Fani mody dwa razy w roku z wypiekami na twarzy czekali na pokaz francuskiego domu mody Christian Dior. John Galliano znany niesamowitego talentu do tworzenia niezwykłych i urzekających kreacji zawsze zachwycał prawdziwymi dziełami sztuki. Jednak po aferze z jego udziałem został zwolniony. Według ostatnich doniesień pałeczkę po nim przejmie jego wieloletni asystent Bill Gaytten , który razem z Susanną Venegas wyszedł po ostatnim pokazie haute couture Dior, który media jednogłośnie nazwały "katastrofą".
Czasy świetności domu mody Dior przeminęły razem z Johnem. Pierwsza, od 15 lat, kolekcja, której nie zaprojektował Galliano zaskoczyła wszystkich . Jednak nie tak, jak zwykle w pozytywnym znaczeniu. Kolekcja jest groteskowa i śmieszna, ale fanom francuskiej marki nie jest wcale do śmiechu. Inspiracją były dzieła nowoczesnego architekta Franka Gehry'ego oraz clowny . Połączenie tych dwóch inspiracji z cukierkową paletą sprawiło, że modelki wyglądały jak dyskotekowe laleczki.
pokaz haute couture Dior jesień/zima 2011/12 fot. EAST NEWS
W kolekcji haute couture Dior na jesień/zimę 2011/12 były kształty i fasony znane z Galliano - Dior, a nawet śmiałość, którą John zachwycał w poprzednich kolekcjach. Jednak zabrakło kunsztu i mistrzostwa w przeistaczaniu pięknych kreacji w rzadko spotykane dzieła. Gaytten i Venegas w wielu sprawach przesadzili. Połączenie kształtów, kolorów i wzorów wygląda, jak z kreskówki, a stroje zamiast zachwycać elegancją i wytwornym szykiem przerażają kiczem .
Dziennikarze modowi są bezlitośni . Cathy Horyn z The New York Times napisała nawet, że Bill Gaytten nie jest projektantem. Wszyscy są zgodni co do jednego - Dior bez Galliano to nie Dior .
Porównajcie z poprzednimi kolekcjami haute couture Diora autorstwa Galliano:
Kolekcja haute couture Dior wiosna/lato 2010