Zdjęcia sześciu znanych i mniej znanych modelek zrobił Steven Meisel . Liya Kebede, Milou Van Groesen, Julia Nobis, Juliane Gruner, Carla Gebhart i Liisa Winkler ubrane w kreacje zaprojektowane przez Nicolasa Ghesquiere wyglądają, jak z filmu science-fiction. To skojarzenie dodatkowo podkreśla scenografia sesji. Jedno ujęcie zostało zrobione w gotyckim wnętrzu, a drugie najprawdopodobniej w łazience. Biel kafelków kontrastuje z ciemnym wnętrzem, a zestawienie dwóch fotografii jest pomysłowe. To jedna z najświeższych i najciekawszych kampanii na sezon jesień/zima 2011/12.
Połączenie elegancji z futuryzmem to doskonały pomysł. Jak podoba się Wam świat Balenciaga?