Miód najlepszą maseczką odmładzającą?

Miód obecny jest w kosmetyce cały czas. Warto jednak powrócić do nieco starszych sposobów dbania o urodę, okazuje się bowiem, że nic nie odmładza skóry tak, jak maseczki z miodu.

Specyfik ten od wieków służy do pielęgnacji ciała i włosów . Już Kleopatra stosowała kąpiele w mleku i miodzie . Także żona cesarza Nero - Poppea - używała tego daru natury. Robiła z niego maseczki do twarzy. Miód obecny jest w kosmetyce cały czas. Znany jest z tego, że hamuje rozwój bakterii i grzybów, pozwala zachować skórze miękkość, elastyczność i odpowiednie nawilżenie .

Kobiety na całym świecie wykorzystują jego walory na sposób domowy. Miód nadaje się do robienia maseczek do ust, włosów, twarzy i ciała . Najczęściej łączy się go z mlekiem lub śmietaną, jajkiem, cytryną i mąką. Popularne są także kąpiele z miodem w towarzystwie mleka i soli.

Dziś wraca się do wykorzystywania miodu jako maseczki. Coraz bardziej docenia się jego właściwości odmładzające . Wprawdzie z nakładaniem jej na twarz jest sporo zamieszania i nie mniej bałaganu - warto jednak postawić na tą starą metodę.

Według zwolenników - regularne nakładanie na twarz maseczki z miodu, może odwrócić procesy starzenia się skóry nawet o 10 lat. Działa przeciwzmarszczkowo i wzmacniająco na skórę. W Stanach Zjednoczonych prawdziwym hitem okazał się Chilijski miód o nazwie Rainforest .

Gdy tylko wprowadzono go do sprzedaży w kwietniu tego roku - w przeciągu kilku dni wyprzedano tysiące słoików. Rainforest kosztuje 9$ i szybko stał się hitem w Los Angeles. Wielu specjalistów mówi o tym, że produkt może stać się poważną konkurencją dla drogich i luksusowych kremów wyprodukowanych przy pomocy wysokiej technologii.

Oczywiście miód nie jest nowym odkryciem. Jego wpływ na urodę, jak już wspominaliśmy znany jest od setek lat. Spożywanie go jest zresztą równie zdrowe. Zawiera bowiem witaminy i antyoksydanty , które odżywiają skórę od wewnątrz i na zewnątrz. Podobno jednak miód Rainforest jest wyjątkowy.

Dlaczego?

Pochodzi z nektaru Quillay, Tineo i drzewa Ulmo rosnących w lasach deszczowych Valdivian w południowym Chile. W odróżnieniu od zwykłego miodu, który jest pasteryzowany, zawiera pełen pakiet naturalnych witamin i składników odżywczych . Ma również niewielkie ilości nadtlenku wodoru, który pomaga skórze w procesie leczenia, zwalcza trzy typy bakterii, które najczęściej infekują rany, w tym "superbakterii" zwanej MRSA .

Po nałożeniu go na twarz i ciało, może rozbijać blizny i sprawić, że skóra będzie bardziej elastyczna. Wygładza zmarszczki i redukuje pojawiające się rozstępy. W lokalnych chilijskich plemionach używano go do leczenia ran i chorób skóry od wiek wieków.

Poza tym miód nie zawiera konserwantów i parabenów.

Dermatolog dr Mervyn Patterson zgadza się z powszechną opinią.

Jest bogaty w antyoksydanty, które doskonale wpływają na kondycję skóry. Świetnie utrzymuje również odpowiedni poziom nawilżenia skóry".

Naszym zdaniem jednak - polski miód z tak zwanej pasieki - śmiało może konkurować z hitem prosto z Chile!

Rainforest HoneyRainforest Honey Rainforest Honey

Zobaczcie też:

Prosto z wybiegu - Bobbi Brown dla Rachel Roy i Tibi

Więcej o: