Wielkie perfumowe boom dosięgło już niemal każdą gwiazdę. Znacznie większą wyjątkowością odznaczały się celebryci, którzy zrezygnowali z wątpliwego przywileju posiadania własnej pachnącej buteleczki. Należała do nich do tej pory Madonna. Cóż. Biznes jest biznes i po kilkunastu latach i ona dołączyła do grona szczęśliwców, którzy zaznaczyli swoją obecność w świecie zapachów.
Jej jednak możemy to wybaczyć i z większą ciekawością przyjrzeć się nowości. W końcu z jakiegoś powodu zasłużyła sobie na miano królowej popu . I jak na prawdziwą królową przystało - wyjątkowy produkt w postaci perfum powstać powinien (mamy nadzieję, że nie jest on początkiem lawiny i że za rok nie będziemy pisać o trzeciej z kolei butelce sygnowanej jej nazwiskiem).
Artystka skupiła się ostatnio na swojej marce odzieżowej - Material Girl. Pod tą samą nazwą parę tygodni temu pojawiła się kolekcja kosmetyków do makijażu, z której córka Madonna Lourdes jest bardzo dumna!
Dziś wiemy już jak będzie wyglądał premierowy flakon. Perfumy nazywają się Truth or Dare , a formą zewnętrzną jednoznacznie nawiązują do dawnych czasów świetności artystki. Do czasów, kiedy zdjęcia artystki nie schodziły z pierwszych stron gazet, a wywoływanymi przez nią skandalami żył cały świat.
Madonna w wywiadzie dla WWD (Women's Wear Daily) powiedziała:
Skąd nazwa? Artystka inspirowała się filmem o tym samym tytule z 1991 roku, w którym zagrała rolę główną (znów powrót do przeszłości).
Premierę przewidziano na 26 marca 2012 roku. Truth or Dare pojawią się w sklepach Macy's.
Jakie jest wasze zdanie na temat perfum Madonny? Czy nie uważacie, że przegapiła moment, w którym perfumy miały szansę stać się prawdziwym hitem? Czy może wręcz przeciwnie?
Truth or Dare Fot. Materiały promocyjne
Zobaczcie również: