Jammie Nicholas wpadł na dość kontrowersyjny pomysł! Postanowił bowiem stworzyć perfumy o zapachu kału! I w dodatku pomysł zrealizował.
Inspiracją do stworzenia zapachu była przeczytana przez niego książka Dominique Laporte'a : The History Of Shit.
Francuski autor sugerował w niej, że ładne zapachy służą niwelowaniu tych nieprzyjemnych, z czego wniosek, że te drugie służyć mogą temu samemu, czyli niwelowaniu tych przyjemnych.
Jammie przez około tydzień zbierał "surowce", z których wyselekcjonowano "odpowiednią esencję", którą następnie zamknął w słoiczku.
Butelka nazywa się Surplus kosztuje 80 dolarów, a ze stworzonych 85 sztuk - już sprzedano 25!
Nie wierzycie?! My też nie!
Artystom wiele się wybacza, w końcu sztuka nie zna granic, a pomysłowość i kreatywność są cechami bez których tworzyć byłoby trudno. Nie mniej jednak idea stworzenia zapachu kału budzić może skrajne reakcje!
Zobaczcie też:
Lady Gaga o swoich perfumach: to zapach ekskluzywnej prostytutki