Pani Joanna Klimas postanowiła odpowiedzieć na pytanie, czy polska sztuka ludowa da się tak przetworzyć, by mogła stać się motywem nowoczesnej, miejskiej kolekcji? Dlatego wykorzystała rodzime motywy ludowe i połączyła je z nowoczesnymi fasonami . Kolorowe pasy, góralskie kwiaty z chust, koronka i filc były podstawą kolekcji.
Pokaz Joanny Klimas Pokaz Joanny Klimas fot. kapif
Pierwsze stylizacje były zaskoczeniem. Lolitka w szarych getrach, w minispódniczce i białej bluzeczce to nie było to, czego się spodziewaliśmy. Kolekcja była nowoczesna i można nawet powiedzieć, że młodzieżowa . Białe bluzki, kołnierzyki, mini spódniczki i getry za kolano przypominają stroje nastolatek. Wszystko oczywiście oprawione polskimi motywami. Na uwagę zasługują białe bluzki z bufkami i kołnierzykam i wyglądającymi na doklejone, żakieciki w kolorowe pasy i sukienki w kwiaty . Misternie wykonane plisowane bufki zachwycały znawców sztuki krawieckiej. Ciekawym pomysłem była koronkowa bluzka z podwójnymi bufkami, które z boku wyglądały jak serce.
Pokaz Joanny Klimas Joanna Klimas fot. AP Photo
W kolekcji znaleźliśmy kilka perełek. Modelka w czarnej bluzce z jednym kontrastującym rękawem wykonanym z materiału w kolorowe kwiaty prezentowała się wyjątkowo. Równie zachwycająca była suknia z pofalowanego materiału w paski. Filcowe bolerko także wywołało poruszenie.
Ponaszywane łaty na kolanach, lampasy, "szelki" z kolorowych taśm i szerokie spodnie do kolan wyglądające na sportowe były nawiązaniem do miejskiego, ulicznego stylu . Tylko czy młodzież, która bardzo chce wyglądać, jak rówieśnicy z innych metropolii zaakceptuje ludowe motywy w swojej szafie a starsze klientki te młodzieżowe fasony? Połączenie luźnego, casualowego stylu z elementami kojarzącymi się z tradycją mogłoby być mniej dosłowne . Trzeba jednak przyznać, że kolekcja mimo, że nie była wyrównana na pewno jest doskonałym dowodem na to, że można połączyć tradycję z nowoczesnością.