Wpadki Lindsay z retuszem

Lindsay Lohan ostatnio często pojawia się w mediach, chociaż w niektórych przypadkach trudno zgadnąć, czy to rzeczywiście ona.

Lindsay ma ostatnio dużo problemów prywatnych i perspektywę spędzenia kilku miesięcy w więzieniu, ale w prasie próbuje wybielić swój wizerunek. Dosłownie. Ostatnie sesje z jej udziałem wzbudziły wiele kontrowersji ze względu na duże rozbieżności z rzeczywistością. Jako pierwszy uwagę mediów przykuł sierpniowy numer niemieckiego wydania GQ, w którym Lindsay Lohan zaprezentowała... ruchomy pępek. Klimatyczna, wakacyjna sesja na plaży, autorstwa Ellen Von Unwerth obiegła cały świat, ale niestety głównie w roli przykładu photoshopowej wpadki. Wysoki stan kostiumu kąpielowego, w którym Lindsay wystąpiła na okładce mógłby teoretycznie zakryć pępek, ale z kolei na innym zdjęciu celebrytka ma go nienaturalnie wysoko. Kolejne zdjęcia i film z backstage'u pokazują go jeszcze w innych miejscach.

Z więziennym etapem Lindsay zbiegła się również publikacja kolejnej sesji dla magazynu Complex, w której aktorka wypadła seksownie i drapieżnie, tylko jakoś.... nieswojo. Zdjęcia są efektem pracy znanego duetu Markusa Klinko i Indrani, z którą rzekomo Lindsay miała romans. Duet słynie z kampowych, przerysowanych sesji (ostatnio pisałyśmy również o mrocznej sesji Dity Von Teese ich autorstwa ), ale w tym przypadku niestety nie zachwycili. Lindsay jest niemal nierozpoznawalna, ale bez przerysowania, które wskazywałoby na celowy efekt sztuczności . Wygląda na to, że głównym celem retuszu było upiększenie gwiazdy, a nie konwencja estetyczna. Za to warto zwrócić uwagę na rysunki KAWS a. - znanego animatora i twórcy street artu, który dzięki charakterystycznemu, dziecinnemu stylowi parodiującemu kreskówki, zdobył dużą popularność. Współpracował między innymi z Comme des Garcons , Nike, Vans, rysował dla najważniejszych modowych czasopism, swoje prace pokazywał w paryskim Colette.

Britney Spears bez retuszu

Więcej o: