Na warsztaty zapisali się nie tylko studenci SGH, chociaż byli w większości. Oprócz nich udział wzięli również absolwenci, a nawet osoby wcześniej zupełnie nie związane z tą uczelnią. Wszystkich połączyła pasją, jaką jest moda i większość uczestników z pewnością zachwyciła możliwość wymiany poglądów, doświadczeń, czy po prostu kontaktu z profesjonalistami z branży. Kiedyś bowiem takich możliwości nie było i żeby wziąć udział w spotkaniu z zawodowcami trzeba było jeździć na Targi do Poznania lub płacić za udział w profesjonalnych szkoleniach. Na szczęście to się zmienia.
Naprawdę było warto wziąć udział w tym wydarzeniu. Pani Ewa Ambroziak rozmawiała z uczestnikami o stylu i modzie. Wytłumaczyła różnice między modą a trendem i namawiała wszystkich do ubierania się zgodnie z własnym gustem, upodobaniami, a przede wszystkim do pracy nad własnym stylem. Nie ukrywała, że podążanie za trendami jest szybsze, łatwiejsze, ale nie jest kreatywne. Radziła znaleźć swój styl, który według Coco Chanel nie przemija. Klasykę polecała też pani Maretha Żurakowska , która mówiła o wizerunku profesjonalisty. Słuchacze mogli dowiedzieć się, którym typem urody są, jakie kolory powinni wybierać i co, oznaczają poszczególne barwy, a także dostali kompletną informację o tym, jak powinien wyglądać profesjonalista. Pani Małgorzata Bulikowska z firmy Caterina zapoznała słuchaczy z realiami polskiego rynku odzieżowego oraz trudnościami jakie mogą spotkać pracując w tej branży, a spotkanie z panem Markiem Jerzakiem z Centrum Cybernetyki 2.2.2. zamieniło się w żywą dyskusję o możliwościach początkujących projektantów i zachowaniach zakupowych Polaków. Naprawdę było warto poświęcić jeden dzień na Fashion Day, a studenci z koła mody SGH tworzący Fashion Management Club zasługują na pochwałę za ciekawą inicjatywę. Oby więcej takich wydarzeń!