Podczas jazdy na rowerze pracujemy nad ogólną formą i kondycją naszego ciała. Męczy mniej niż jogging, a doskonale spełnia rolę treningu aerobowego. Możemy jeździć znacznie dłużej niż biegać. A zdaniem wielu fachowców - wysiłek długotrwały jest skuteczny w pracy nad sylwetką.
Podczas jazdy pobudzane jest krążenie krwi, a dzięki temu, że dodatkowo jeździmy na powietrzu - dotleniamy cały nasz organizm. Dłuższe jazdy pozwolą wysmuklić i wzmocnić mięśnie. Intensywnie pracują mięśnie nóg, co wspomóc może walkę z cellulitem.
Podczas godziny jazdy z prędkością dochodzącą do 20km/h możemy spalić nawet do 600 kcal. Jest to również bardzo dobry trening kondycyjny i wytrzymałościowy. Rozpocznij spokojnie, by organizm miał czas na rozgrzanie mięśni, po kilku minutach możesz zwiększyć intensywność jazdy.
A teraz kilka konkretów:
Podczas jazdy na rowerze najmocniej pracują łydki. Zaraz po nich mięśnie ud (zwłaszcza czworogłowy) oraz pośladków. Jazda pod górę oznacza zwykle dodatkową pracę dla rąk i mięśni klatki piersiowej. Pokonywanie około 100 km tygodniowo gwarantuje nam widoczne efekty. Nasza sylwetka powinna się wysmuklić, a tkanka tłuszczowa obecna na nogach i biodrach znacznie zmniejszyć. Jeśli twoim celem jest zrucenie kilku kilogramów - same ćwiczenia nie załatwią sprawy. Musisz pamiętać o diecie!
Poza tym podczas jazdy na rowerze zwiększa się wydzielanie endorfin zwanych hormonami szczęścia. Minimalizują one odczuwanie wysiłku i zmęczenie mięśni, poprawiają samopoczucie i zwiększają zadowolenie. Jazda na rowerze relaksuje i niweluje stres.
Jeśli jeszcze nie jesteście szczęśliwymi posiadaczami roweru - czym prędzej to zmieńcie. W wielu miejscach można kupić sprzęt używany na naprawdę przyzwoite ceny!
Jennifer Lopez fot. East News Jennifer Lopez fot. East News
Wybierz dietę dla siebie! Zajrzyj na: Odważ się
Zobacz też: