Koniec września to czas, w którym dokonujemy gruntownych zmian w naszych garderobach. W tym okresie raczej nie "grożą" nam już 30 stopniowe upały, więc klapki i sandały możemy śmiało spakować w pudła i wynieść na strych lub do piwnicy. Oprócz botków i kozaków w naszych szafach warto jednak nadal pozostawić ten jeden model noszonych latem butów. Doskonale sprawdzi się on bowiem także jesienią.
Każda pora roku posiada kilka charakterystycznych dla siebie ubrań i butów. Są jednak także takie elementy garderoby, które możemy nosić właściwie cały rok. Jedną z takich rzeczy są buty typu loafers! Klasyczne mokasyny, loafersy czy coraz popularniejsze w ostatnim czasie penny shoes to buty, które bardzo chętnie noszone były zarówno wiosną, jak i podczas tegorocznego lata. Okazuje się, że moda na ten rodzaj obuwia wcale nie przeminęła wraz ze zmianą pór roku.
Loafersy, penny shoes czy też klasyczne mokasyny to buty, które idealnie wkomponują się w wiele jesiennych stylizacji. Stanowią one doskonałą alternatywę dla sportowych sneakersów czy trampek. Sprawdzą się także dla osób, które nie przepadają za noszeniem bardziej zabudowanego obuwia typu botki czy kozaki.
Mokasyny to buty dość eleganckie choć niezobowiązujące swoją formalnością. Nic więc dziwnego, że są one uwielbiane przez minimalistki oraz fanki stylu old money czy quiet luxury. Loafersy doskonale prezentują się założone zarówno do spodni, jak i do sukienek czy spódnic. Choć są dość uniwersalne, zdecydowanie nie polecałabym ich łączyć z typowo sportowymi ubraniami typu dresy.
Jesienią, buty typu loafers warto łączyć z oversizowymi marynarkami, swetrami czy wełnianymi płaszczami. Choć zazwyczaj, tego typu obuwie noszone jest z krótkimi, chowającymi się do buta skarpatkami, to coraz więcej osób przekornie łączy je z wysokimi, na pozór nie pasującymi skarpetami. To doskonała opcja na noszenie tego typu butów także w chłodniejsze dni.
Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl