Jak nazwać dziecko? Jak filtr z Instagrama

Były Nikole i Brajany - jeszcze będziemy wspominać te imiona z rozrzewnieniem. Idzie nowe: Lux, Juno, Ludwig, Amaro - imiona dla dzieci inspirowane nazwami filtrów na Instagramie. CO?!

Coraz trudniej nadążać za duchem czasu, a "ta dzisiejsza młodzież" jest taka szalona! Jak wynika z raportu amerykańskiej organizacji Baby Center na temat najpopularniejszych imion dla dzieci w 2015 roku , nadawanie dzieciakom imion brzmiących jak nazwy filtrów w do obróbki zdjęć w popularnej aplikacji, to właśnie jeden z najbardziej zadziwiających trendów mijającego roku. Niby dotyczy to realiów świata zachodniego, ale tylko czekać, aż ta potworna fala (parówki grozy przesyłają pozdrowienia) dojdzie i do nas. Skoro Dżastiny i Dżesiki doszły, to Ludwigi nie dadzą rady? Nie łudźcie się.

foch.plfoch.pl foch.pl foch.pl

Można się skrzywić jak stara ciotka (to my!) albo przyznać, że to bardzo ładnie brzmiące imiona: Lux, Juno, Ludwig, Amaro. Amaro już ma u nas pewien kredycik zaufania, wyobrażamy też sobie matki wołające: Dżuuno, nie bij kolegi, bo się spocisz! Luksik, gdzie twój ajfonek? W dodatku należąca do Facebooka appka wciąż dorzuca nowe imiona, tzn filtry: Clarendon, Perpetua (o, to akurat takie dość antyczne imię), Slumber. Slamberek mógłby śmigać w naszych piaskownicach śmiało.

A jak komuś nie pasuje Insta można też wybierać popularne hasztagi z Twittera np. #invitro. Bardzo na czasie.

Więcej o: