List w sprawie pana Saramonowicza

Napisała do nas Czytelniczka: wkurzył mnie tekst Saramonowicza w logo24 o nieczytających kobietach i w emocjach napisałam do logo24 odpowiedź. A dzisiaj pomyślałam, że kopię wyślę do was. No to publikujemy.

Szanowny Panie Saramonowicz: czytasz, więc jesteś !

Wszystko zależy o jaką obecność chodzi. W amerykańskich filmach czytają nawet ci, co ich już teoretycznie nie ma, ale...

Kobieta, która się nie myje, śmierdzi zupełnie jak mężczyzna, który nie czyta.

Kilka dni temu pewien nieznajomy, o którym nie myślę, po wypiciu butelki wina wpadł w histerię na widok spleśniałego sera, bo małżonka jego kolegi, w myśl zasady, że czyta tylko to, co jest drukowane na kwadratowym pudełku, nie przeczytała etykiety, na której widniał jak byk - bez podtekstów, bo ser był owczy - termin przydatności do spożycia, który minął dobre cztery lata temu. To, jak się okazało, był prawdziwy powód obecności pleśni na wzmiankowanym sfrancuskabrzmiącym i woniejącym kobietą, która nie czyta, serze. Bo kobieta, która się nie myje, śmierdzi zupełnie jak mężczyzna, który nie czyta, choć zawsze ma wiele do wyrażenia niewerbalnie. Bo kobieta , która czyta jedynie kremowe opakowania w niczym nie ustępuje kobiecie, która czyta książki kucharskie, etykiety spożywcze, męskie periodyki, periodyki kobiece i obcobrzmiące krótkie wiadomości - wypadałoby napisać tekstowe, ale nie wypada, bo to się nachalnie kojarzy z literaturą, która słowa roztrzepane w zwięzłe ramy, nachalne i nieznośne słowo, tekstu, zamyka - adresowane do męża.

Jeśli się nie kocha - powinien pójść po rozum do głowy albo terapeuty, bo podstawą udanego seksu jest miłość własna.

Bo kobieta czytać nie musi, musi pachnieć chemią będącą w zgodzie z naturą i kodem DNA. Bez dna kobieta nie rozwinie kobiecości zwiniętej w pączek choćby róży i prawdziwej miłości. Jeden (pączek) i druga (miłość) czeka na rozkwit pod dotykiem i opieką czułego ogrodnika, który nie tylko czyta ale ogląda programy i środki ochrony roślin a co piękniejsze, już rozwinięte, płatki wrzuca do sałatki i konsumuje przy drugiej butelce po pierwszej histerii i powrocie do łóżka, jeśli się kocha tradycyjnie. Jeśli się nie kocha - powinien pójść po rozum do głowy albo terapeuty, bo podstawą udanego seksu jest miłość własna. Tematem wierności i Żeromskiego kobieta przejmować się nie musi, bo podmiotem w literaturze za często nie bywa. W przypadku przedmiotu nie do niewierności dochodzi, a kradzieży. Ale! Tu kobieta wzdycha i macha ręką, czasy kiedy to wywoływało w niej frustrację spłynęły po niej jak rzeka po powodzi w '97 roku do morza i starego człowieka, który zapewne ani się mył, ani czytał, a pachniał literacko solą, wiatrem i wyobrażonym alkoholem w ustach samego autora, bo wybór tendencyjny i na siłę tytułów utrudnia percepcję treści, nawet pokarmowych, w wyszukanych restauracjach.

Mężczyzna, widać, może się po czasie dopiero zorientować, że uprawiany od czterech lat w pocie czoła seks albo związek w ogóle nie sprawia mu satysfakcji.

Tendencyjne postrzeganie kobiecego nieczytania frustruje nadoczywistością prowokacji i autorskiej wizji kobiety, która nie ulega. Wszak kobieta do uległości została stworzona i od tego jest. Nie jest istotne komu ulega. Równie dobrze jest, kiedy ulega bohaterom - chwała bohaterom! Choćby tylko literackim, zgrabnie skonstruowanym jak i mężczyznom mało rozgarniętym w ogóle bo: ser pecorino jak wiadamo nie jest francuski tylko włoski i teoretycznie nie pleśnieje, ale może. Mężczyzna, widać, podobnie może się po czasie dopiero zorientować, że uprawiany od czterech lat w pocie czoła seks albo związek, w zależności od symultanicznej partnerki, w ogóle nie sprawia mu satysfakcji. Nie czerpie z niego żadnej przyjemności i w ogóle jak cała kultura, jest dla niego wyłącznie źródłem cierpień. Zaczytany mężczyzna takich detali na pierwszy rzut oka nie zauważa, zauważa jedynie biust i pośladki, które wychodzą mu spod pióra w postaci bujnych kształtów i niejednoznacznie zmysłowo upadłych aniołów. Zdarzyć się bowiem może, że taki anioł ma nie tylko męskie uda ale i całą resztę.

Wedle kobiecej logiki i przeprowadzonej argumentacji wniosek nasuwa, albo narzuca się, sam.

a. Nie tylko mężczyznom wszystko kojarzy się z seksem. (Pierwotnie tego wniosku nie było, powstał pod wpływem ostatniego paragrafu, dlatego występuje w nim liczba pojedyncza i niejednoznaczność w punkcie G.)

b. Mężczyźni, którzy się nie myją są ciekawsi od tych, którzy nie czytają. Zgon szarych komórek zabija nie tylko właściciela, a od brudu można się co najwyżej pochorować. Zawsze też można się umyć, co zajmuje zdecydowanie mniej czasu niż czytanie oraz podczas czytania człowiek zużywa mniej wody niż podczas mycia.*

*Za: badanienieministraochronyzdrowegorozsądkuiwody (dz.03.2016u.) Wyżej wymienione czynności badano wykonywane osobno.

c. Dojrzała kobieta Adama, który nie czyta, z raju nie wyrzuci. Dojrzała kobieta Adama, który nie czyta do raju nie wpuści.

Z poważaniem

K.J.

Więcej o: