Co za dzień - what a night!

Foch.pl wystartował i chyba dotarł z wiadomością do tych, do których powinien: dziewczyny, baby i nawet niektóre kobiety polecają sobie Focha. Dzięki Karolina Korwin Piotrowska! Hell yeah!

Stresowałam się mocno jak świat przyjmie Focha, bo wiem, że byli tacy, co spodziewali się " Bachora Bis" a to jednak zupełnie inna para szpilek. Ale nie "Wysokie Obcasy" także. Właściwie trudno nam przypiąć od razu jakąś etykietkę: bo ani feministki, ani szafiarki, więc łatwo o konfuzję.

Na szczęście: laski nas kumają i czytają! Bardzo dużo pozytywnego odzewu i fajnych komentarzy do nas płynie (nie pod tekstami niestety, ale to pewnie tak będzie póki Matka Agora raczy się upierać przy własnych komentkach zamiast dać wtyczkę facebook'ową. Wiadomo: wszystkie loginy na gazeta.pl od dawna zajęte).

Za wszystkie merytoryczne komentarze - także te krytyczne, żeby nie było - bardzo dziękujemy. Będziemy sobie nimi masować ego albo czasami dokonywać korekt w naszych jedynie słusznych poglądach na wszystko. I ten: jak gdzieś literówki są to dawajcie znać.

Oczywiście nie będziemy dziś jeszcze opijać sukcesu - jest wtorek i każda z nas ma multum różnych zobowiązań tekstowych do wypełnienia (serialowy felietonik dla "Przekroju" , pamiętam). Na razie więc sycimy oczy takimi dowodami uznania, jak ten na fanpage'u Karoliny Korwin Piotrowskiej ("Nowa rzecz w necie. Poczytajcie. Fajne")

A skoro lubi nas też  Polska Sieć Kobiet Nauki ("Świetny start! Gratulujemy i będziemy podczytywać"), to mamy niezbity i naukowy dowód, że Foch.pl jest OK.

QED

Więcej o: