Jak podburzyć zbyt uległe włosy? (fot. Pexels.com CC0)
Jesień. Słoty, chłody, czapki. Tak, to zdecydowanie pora na ulizany włos. Albo włos nadmiernie skręcony i napuszony. Ale ja dziś nie o tych puszystych, pokręconych szczęściarach. Dziś będzie o tych skromnych, przylizanych kosmykach . Bo może da się ten płaski włos unieść tak, aby fryzura przypominała bardziej letnią burzę niż jesienną zmokłą kurę? Owszem, da się i nie jest to wcale takie skomplikowane. Ot, wymaga małych zmian w rutynowych zabiegach.
Dobierz odpowiedni szampon
"Odpowiedni" szampon to nie tylko taki, o którym producent pisze, że daje efekt push-up . Odpowiedni to taki, który dokładnie oczyszcza i nie obciąża włosów nadmiarem odżywczych składników. Nie bój się szamponów z SLES - nie oznacza to, że masz ich używać codziennie, ale rób to raz na siedem, dziesięć dni.
Polecane szampony unoszące włosy u nasady to:
* Matrix Biolage Volumatherapie Bodifying Shampoo,
* Garnier Fructis Mega Objętość 48H,
* Rossmann Alterra Volumen Shampoo Papaya & Bambus,
* Artego Easy Care Amazing Elevation Shampoo,
* Natura Siberica Szampon rokitnikowy zwiększający objętość,
* Natura Siberica Dziki jałowiec syberyjski Objętość i Połysk.
Rób skórze głowy peeling
Peeling skóry głowy jest tak samo ważny jak peeling twarzy czy ciała. A jego "efektem ubocznym" jest odklejenie włosów od czaszki. Warto uwzględnić ten zabieg przy oczyszczaniu włosów.
Zmień sposób aplikacji odżywki
Przede wszystkim używaj odżywek do spłukiwania. Metody aplikacji odżywek są dwie. Pierwsza polega na nakładaniu odżywki (w szczególności bogatą odżywczą maskę) PRZED rozpoczęciem mycia włosów. Druga polega na nakładaniu odzywki PO myciu ALE z pominięciem nasady włosów. Ten drugi sposób jest powszechnie znany jako "nakładanie odżywki poniżej linii uszu".
Wetrzyj wcierkę
Tu zdania są podzielone. Niektórzy twierdzą, że niektóre gotowe produkty potęgują przyklap. Osobiście mam odmienne doświadczenia. Jeśli jednak nie ufasz gotowcom, możesz do wtarcia użyć naparu lawendowego lub wody z sokiem z cytryny.
Zaproś włosy na piwko
Włosy lubią piwo. Odgazowane. Maski i płukanki z piwa zwiększają ich objętość, a przy okazji sprawiają, że włosy cudnie błyszczą. Najprościej jest spłukać włosy odgazowanym piwem na dwadzieścia minut przed myciem i aż do mycia potrzymać zawinięte w ręcznik lub bawełnianą koszulkę. Innym sposobem jest wymieszanie piwa z miodem i nałożenie takiej maseczki na włosy na czterdzieści minut.
Susz włosy sposobem
Jest kilka sposobów suszenia, które mają unieść włosy u nasady. Pierwszy z nich (i moim zdaniem nieprzynoszący długotrwałych efektów), to suszenie włosów głową w dół letnim powietrzem (nie zimnym, nie gorącym!). Drugi - suszenie włosów suszarką z dyfuzorem. Trzeci - suszenie włosów na wałkach. Do tego sposobu dorzucę swoje trzy grosze, bo na wałkach to już chyba zęby sobie zjadłam. Zanim nakręcisz włosy na wałki uzyskując ten uroczy wygląd "zołzy", pozwól im przeschnąć. Dzięki temu fryzura szybciej dojdzie do efektu "push-up". Czwarty sposób to suszenie włosów na szczotce, nawijając warstwa po warstwie.
Zrób sobie cebulę
Aktualnie jest to mój hit. Naprawdę. Nie chodzi o to, żeby tę fryzurę na cebulę nosić na co dzień. Chodzi o to, żeby wieczorem (niezależnie od tego, czy świeżo umyłyście włosy, czy nie) zebrać włosy w cebulę, a jeszcze lepiej - w koczek i w tej stylizacji na Małą Mi pójść spać. Rano, kiedy wyswobodzisz włosy z gumki, zaskoczy cię efekt burzy włosów.
Będę jednak szczera aż do bólu (kto ma wiecznie ulizane włosy, ten wie, o jakim bólu mówię): w sezonie, kiedy nasze włosy narażone są na zetkniecie z wilgocią, lub co gorsza - kroplami deszczu i czapkami (lub innymi nakryciami głowy), wszystkie powyższe sposoby biorą w łeb. Tu nie pomoże nawet najlepszy tapir i supersilny lakier. Jedynym skutecznym sposobem na zmianę przyklapu w burzę włosów jest trwała ondulacja. A swoja drogą jestem ciekawa, czy godzicie się z oklapniętymi włosami, czy próbujecie zmienić ich uciążliwy charakter za pomocą trwałej?
