Święta, rak i depresja
Kolejny list o depresji, a może nie o niej, tylko o zupełnie innych problemach. Krótki, ale wart publikacji, choćby po to, by dać okazję do refleksji nad własnym życiem.
Zawsze lubiłam święta Bożego Narodzenia. Oczekiwałam tych chwil, kiedy zasiądziemy z całą naszą rodziną do stołu wigilijnego. Będziemy wobec siebie mili i dobrzy. Każdy z nas powie podczas dzielenia się opłatkiem, jak wiele dla siebie znaczymy.
Tegoroczne Święta mogłyby się nie odbyć. Nigdy nie byłam aż tak zawiedziona. I nie dlatego że odwiedził mnie RAK, ale dlatego, że to ON uzmysłowił mi, jak bardzo jestem samotna.
I że te wszystkie lata z opłatkiem, życzeniami i dobrocią, to bujda.
M.
POPULARNE
NAJNOWSZE
-
Ojciec Rydzyk ma kłopoty. Nikt już nie chce oglądać TV Trwam?
-
Zobaczyła obiad swojej córki u babci i zamarła. "Zrobiłam rodzicom awanturę"
-
Liszowska utrzymywała rozwód w tajemnicy. Po latach Serneke zabrał głos
-
Breszka wychowuje siostrzeńca. "Adopcja jeszcze nie doszła do skutku"
-
Emerytura wyższa nawet o 60% niektórych seniorek! Wystarczy wniosek
- Który kwiat odzwierciedla twój znak zodiaku. Wybierz do domu lub ogrodu
- Horoskop dzienny - 22 września. Co może wydarzyć się w piątek? [Baran, Byk, Bliźnięta, Rak, Lew, Panna, Waga, Skorpion, Strzelec, Koziorożec, Wodnik, Ryby]
- 60-latek odebrał telefon i gorzko tego pożałował. Stracił 111 tysięcy złotych
- Kolor tego swetra to hit sezonu 2023/4. Tani, a modny model KIK robi furorę. Podobne w Sinsay i Lidl
- Miała tylko 12 lat, gdy udusiła ją matka. Ciało wyrzuciła do wychodka