Święta, rak i depresja
Kolejny list o depresji, a może nie o niej, tylko o zupełnie innych problemach. Krótki, ale wart publikacji, choćby po to, by dać okazję do refleksji nad własnym życiem.
Zawsze lubiłam święta Bożego Narodzenia. Oczekiwałam tych chwil, kiedy zasiądziemy z całą naszą rodziną do stołu wigilijnego. Będziemy wobec siebie mili i dobrzy. Każdy z nas powie podczas dzielenia się opłatkiem, jak wiele dla siebie znaczymy.
Tegoroczne Święta mogłyby się nie odbyć. Nigdy nie byłam aż tak zawiedziona. I nie dlatego że odwiedził mnie RAK, ale dlatego, że to ON uzmysłowił mi, jak bardzo jestem samotna.
I że te wszystkie lata z opłatkiem, życzeniami i dobrocią, to bujda.
M.
POPULARNE
NAJNOWSZE
-
Przestała identyfikować się z ludźmi. Twierdzi, że "w sercu czuje się smokiem"
-
Namocz ręcznik i połóż w piekarniku. Tłuszcz i brud zejdą w mgnieniu oka
-
Najlepsze zabawki do kąpieli? Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę podczas zakupówMATERIAŁ PROMOCYJNY
-
Przez 10 lat robiła zdjęcie w bieliźnie. "Zmiana może być przerażająca"
-
21-latka ma niewiarygodnie duże oczy. Internautka: jak z horroru
- Te znaki zodiaku świetnie do siebie pasują. Ich relacje są pełne przygód
- Ludzie myślą, że są siostrami. "Niemożliwe, pije z fontanny młodości"
- 23-latka przez pół roku żyła w celibacie. "Odzyskałam moc"
- 42-letnia Dorota Szelągowska pokazała swoje naturalne włosy. Fanki w szoku. "Dawno nie wyglądałaś tak dobrze"
- Lekkie i wygodne botki za mniej niż 100 złotych. Te wysmuklą łydkę! M.in. w CCC, Deichmann i ZARA