Joanna Przetakiewicz szczegółowo opisuje swoją pielęgnację włosów. Ekspert wyłapał podstawowy błąd

Joanna Przetakiewicz postanowiła podzielić się z fankami sposobem na lśniące włosy. Jeden z trików zaniepokoił specjalistów. Czy częste mycie włosów naprawdę szkodzi ich kondycji? Zdaniem eksperta projektantka wprowadza nas w duży błąd.

Dyskusja na temat odpowiedniej pielęgnacji włosów trwa od lat. Świat podzielił się na fakty i mity dotyczące częstotliwości ich mycia i kosmetyków, które mają wzmocnić ich strukturę. Jak więc znaleźć złoty środek w gąszczu opinii, zaleceń i definicji? Na to pytanie postanowiła odpowiedzieć Joanna Przetakiewicz, której lśniące pasma od lat były inspiracją dla wielu kobiet. Okazało się jednak, że jej pielęgnacja jest daleka od ideału. Zdaniem eksperta, gwiazda wprowadza obserwatorów w duży błąd.

Zobacz wideo Joanna Przetakiewicz nie krępuje się, że kocha luksus [PLOTKERSI]

Joanna Przetakiewicz opowiada o pielęgnacji swoich włosów. Co na to specjaliści?

Joanna Przetakiewicz to jedna z najbardziej rozpoznawalnych Polek na świecie. Projektantka od lat buduje grono wiernych fanek, które czerpią inspirację ze jej poleceń i działań. Niedawno na Instagramie pojawiło się zdjęcie, pod którym zawrzała dyskusja. Jak według niej wygląda idealna pielęgnacja włosów?

Projektantka postanowiła odpowiedzieć na prośbę fanów i zdradziła sekret swoich lśniących, zdrowych włosów. Siedem trików podzieliła na trzy kategorie dotyczące różnych kroków pielęgnacji. Opowiedziała także o profesjonalnych zabiegach fryzjerskich oraz ulubionych kosmetykach.

Po pierwsze codzienne pielęgnacja. Myję włosy maksymalnie 2 razy w tygodniu. Częste mycie włosów osłabia je, przetłuszcza i niszczy. Co ważne! Zawsze dokładnie rozczesuję włosy, aby nie szarpać ich podczas mycia. Nie chodzę zbyt długo w turbanie. Wysuszam włosy ręcznikiem, rozczesuję je i pozwalam, żeby naturalnie wyschły (nie używam suszarki). Mokre włosy w ręczniku duszą się. Absolutnie nigdy nie kładę się spać z mokrą głową. Znajomy trycholog opowiadał mi, że można nabawić się przez to zapalania skóry, łupieżu i innych nieprzyjemnych problemów.
 

Kwestia częstotliwości mycia włosów jest od lat postawiona pod znakiem zapytania. Niektórzy uważają, że częste mycie osłabia strukturę włosa i obniża jego poziom nawilżenia, a inni są zdania, że tłuste włosy to najlepsze środowisko rozwoju bakterii. Jedna z obserwatorek postanowiła raz na zawsze przerwać życie włosowego mitu. Pod postem Joanny Przetakiewicz napisała, jak sytuacja wygląda pod kątem kosmetyczno – trychologicznym.

Częste mycie nie osłabia struktury włosów, nie powoduje nadmiernego przetłuszczania się. Zbyt rzadkie mycie może już powodować, ponieważ odkłada się zbyt duża warstwa krystalizacji. To tak z kosmetyczno- trychologicznego punktu widzenia.

Nie był to jedyny komentarz, który sprzeciwiał się pielęgnacji projektantki. Wiele obserwatorek zarzuciło jej zbyt subiektywne spojrzenie na kwestię pielęgnacji.

Włosów nie myje się 2 razy w tygodniu tylko po pierwsze myje się skore głowy, po drugie tak często jak tego skora potrzebuje. Wiec mycie 2x w tygodniu to nie warunek zdrowych włosów. Widocznie Pani skora głowy, bo to indywidualna sprawa każdej z nas, potrzebuje tylko 2x na tydzień. Włosy myjemy w zależności od potrzeb naszej skóry głowy. Jeśli są przetłuszczone po 2 dniach od mycia - myjemy!
Mycie włosów nie może ich osłabiać ani niszczyć tym bardziej przetłuszczać- jeśli widzimy, że nasz skalp wymaga umycia to to robimy. Nie można dopuścić do przetrzymywania zanieczyszczonej skory głowy, skutkuje to jedynie rozwijaniem bakterii.

Czy pielęgnacja projektantki rzeczywiście jest błędna? Jak to mówią: „punkt widzenia zależy od punktu siedzenia" i trzeba przyznać, że coś jest w tym stwierdzeniu. Indywidualne podejście do jakiejkolwiek pielęgnacji jest metodą prób i błędów, które dostosowujemy do wymagań naszego organizmu. Mimo wszystko to budujące, że specjaliści potrafią reagować na niektóre błędne informacje. Dzięki nim prawda wychodzi na jaw – przynajmniej pod względem nauki teoretycznej.

Więcej o: