Analiza kolorystyczna

Wiosna, lato, jesień, zima

Analiza kolorystyczna

1997-02-21. Wiosna, lato, jesień, zima

Świadomie i podświadomie ludzie oceniani są przede wszystkim na podstawie wyglądu zewnętrznego. Wygląd zewnętrzny często decyduje o naszych sukcesach życiowych.

Zadajemy sobie pytanie, jak podnieść swą urodę, jak ukryć jej wady. Pomocną staje się tutaj analiza kolorystyczna. Trudno przecenić, jak ważnym dla uzyskania harmonii i piękna jest właściwy dobór kolorystyczny ubioru, makijażu, dodatków. Często się zdarza, że kupujemy jakąś rzecz, zachwycone nią na wystawie sklepowej. Włożyłyśmy ją raz lub dwa i odtąd wisi w szafie. Nie lubimy jej. Najprawdopodobniej jest ona kolorystycznie nie dobrana.

W ciągu życia nasze upodobania kolorystyczne zmieniają się. Dzieci lubią różowy, czerwony i żółty. Nastolatki lubują się w błękitach albo szarościach, brązach i czerni. W dorosłym wieku upodobania te w dużym stopniu dyktuje moda. Każdy kolor ma tysiąc oblicz. Czerwony może być malinowy, pomidorowy czy ceglasty. Zaś biel - kredowa, ostrygowa, kremowa. Możemy nosić prawie każdy kolor. Ważne są często minimalne niuanse odcieni, decydujące o tym, czy ów kolor nas zdobi czy szpeci.

Teoria analizy kolorystycznej opiera się na następujących założeniach. W naturze wyróżniamy kilka kolorów podstawowych, z których można tworzyć niezliczoną liczbę barw i odcieni. Te, które mają dużo niebieskiego, to kolory zimne. Te, które mają dużo żółtego, są ciepłe. Dwóm grupom barw, zimnej i ciepłej, twórczyni analizy kolorystycznej, Caroline Jackson, przyporządkowała cztery pory roku. Zima i lato to pory kolorów chłodnych, a wiosna i jesień - kolorów ciepłych. Odcienie zimowe są jaskrawe i lodowate, a letnie - delikatne, pastelowe. Wiosenne tonacje są dość jaskrawe, intensywne, z przewagą kolorów jasnych, a jesienne - ciemne, złamane brązem i złotem.

Każdy człowiek jest jedynym w swoim rodzaju dziełem natury. Obdarza go ona harmonijnie skomponowanymi kolorami oczu, włosów i skóry. Ich tonacja jest albo ciepła, albo chłodna. Nie ma nikogo, kto miałby np. chłodną tonację skóry, a ciepłą włosów. Przy ocenie, jakiej pory roku paleta barw odpowiada danej osobie, oglądamy cerę, rumieńce, kolor warg. Piegi, które tak często martwią ich właścicielkę, mogą być niezwykle użyteczne przy ocenie, czy jej karnacja należy do rodziny zimnej, czy ciepłej.

Dla przykładu zajmijmy się ludźmi, którzy powinni nosić kolory chłodne. Są to osoby o bardzo białej karnacji, jak i o oliwkowej, ciemnej. Mieszkańcy południowej Europy czy Indii mają cerę oliwkową. Przy jej dokładnych oględzinach zauważymy, że jest chłodna w tonacji, jakby przyprószona szarością. W kolorach ciepłych skóra taka ma wygląd zmęczony i smutny. Jeżeli zaś oliwkową twarz otoczymy kolorami chłodnymi, to wydobędziemy z niej różowość. Tym samym ożywimy ją i odmłodzimy. Odcienie włosów i oczu są pomocne w drugim etapie analizy, kiedy decydujemy, jaką porą roku jest dana osoba. Analiza kolorystyczna jest skomplikowanym studium nad barwami, którego niestety nie można nauczyć się z książki. Wiele osób, które same na sobie przeprowadzały analizę kolorystyczną, popełniało błędy. Toteż kolorystka, zanim uzyska dyplom, uczy się analizy na przynajmniej kilkudziesięciu modelkach.

Seans analizy kolorystycznej zwykle przebiega następująco. Po dokładnym obejrzeniu karnacji, włosów i oczu klientki, kolorystka drapuje wokół jej twarzy barwne szale czterech pór roku. Ogółem jest ich około setki. Właściwie dobrane odcienie tuszują zmarszczki i asymetrię rysów. Twarz w otoczeniu niektórych barw wyglądać będzie ciężko i smutno, w otoczeniu innych nabierze lekkości. Nadchodzi wreszcie moment, że odpowiedni zestaw kolorów zdecydowanie harmonizuje z karnacją. Odczucie tej harmonii jest bardzo głębokie. Nie tylko czujemy się w naszych kolorach piękniejsze. Dają one nam wręcz poczucie bezpieczeństwa.

Po przeprowadzonej analizie otrzymujemy wskazówki dotyczące prawidłowego wykonywania makijażu oraz malutki wachlarzyk kilkudziesięciu barw należących do naszej kolorystycznej pory roku. Wachlarzyk ten może być najlepszym doradcą przy dokonywaniu zakupów i to nie tylko ubrań, ale także np. zestawu kosmetyków do makijażu czy przy poważnych decyzjach u fryzjera, dotyczących farbowania włosów.

Analiza kolorystyczna w Polsce pozostaje jeszcze mało znana. Spotkanie z kolorystką kosztuje 200 do 300 zł. Cena może w pierwszym momencie odstraszać. Pamiętajmy jednak, że analizę kolorystyczną robi się raz na całe życie oraz że wiedza, do jakiej grupy kolorystycznej należymy, powoduje oszczędności, bo chroni nas przed kupnem nieodpowiednich rzeczy.

W następnych odcinkach opowiem o różnych typach kolorystycznych.

Małgorzata LORKOWSKA