Pan Kacper opisał w liście, który został opublikowany na Trojmiasto.pl, problem zagraconych klatek schodowych. Mężczyzna zawodowo zajmuje się transportem. W związku z tym często odwiedza różne bloki. Autor listu przypomina, że kiedyś wystawiania rzeczy przed mieszkania było bardzo powszechnym zjawiskiem. Wiele osób nadal jednak tak robi.
- Myślałem, że jeśli powstało tyle nowych budynków z dużymi mieszkaniami i dołączonymi do nich piwnicami, komórkami lokatorskimi, to przestanie istnieć problem zastawiania klatek schodowych. Nic podobnego. Ludzie nadal zastawiają przejścia wózkami rowerami czy hulajnogami i nie widzą w tym problemu - pisze pan Kacper.
Jak podkreśla autor listu, rzeczy, które znajdują się na klatkach schodowych, często przeszkadzają mu w pracy. Zdarza się, że musi prosić o usuwanie przedmiotów, by wnieść przesyłkę. - Ludzie myślą, że na klatce schodowej można trzymać wózki, rowery, hulajnogi, a bywa, że kartony, szafy albo śmieci bądź obuwie. Przypominam, że to nie piwnica, ale miejsce, gdzie powinno być swobodne przejście - pisze pan Kacper.
Autor listu zdaje sobie sprawę z tego, że problem nie jest łatwy do rozwiązania. W takich przypadkach administracja reaguje dopiero w ostateczności. Dlatego też mężczyzna apeluje, by ludzie nie traktowali klatek schodowych jak prywatnych piwnic. - Gdy potrzebna będzie szybka ewakuacja, wózki i inne podobne sprzętu na klatkach mogą stać się przyczyną tragedii - dodaje. Pod listem pana Kacpra pojawiło się ponad 900 komentarzy. Oto niektóre z nich:
Nie każdy ma komórkę, zresztą są tak małe, że wózek i rowery nie wejdą, Piwnic dziś nie ma, są miejsca postojowe, skoro nie ma, jak za komuny wózkami niech stoją, byle nie utrudniały przejścia, dzieci szybko rosną, gorsze są śmierdzące buty, mam takiego sąsiada, cały rok kilka par wystawia.
Nawet ze względu na przepisy ppoż, na klatce nie powinno nic stać, zwłaszcza rowery itp.
U mnie na ostatnim piętrze to nawet mop z wiadrem stoi. Do tego regał na buty itd.
Co sądzicie o tym problemie? Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.
Może cię także zainteresować: