Wstrząsające wyznanie Celine Dion. Usłyszała diagnozę. "Było mi trudno o tym mówić"

Celine Dion opublikowała poruszający film na Instagramie. Światowej sławy artystka poinformowała o odwołaniu swoich koncertów w Europie i otwarcie opowiedziała o diagnozie, którą usłyszała od lekarzy. "Było mi trudno o tym mówić" - powiedziała ze łzami w oczach gwiazda.
Zobacz wideo Zobacz wideo: Red Lipstick Monster o guzie macicy. "U większości pacjentek to wraca"

Céline Dion opublikowała materiał wideo na Instagramie, w którym poinformowała między innymi o odwołaniu swojej trasy koncertowej w Europie. Artystka podzieliła się też z fanami druzgocącym wyznaniem. Cierpi na nieuleczalną chorobę, która nazywa się Zespołem Sztywności Uogólnionej, lub Zespołem Moerscha-Woltmanna. Schorzenie określane jest również mianem Zespołu Sztywnego Człowieka (ang. Stiff Man Syndrome - red.).

Celina Dion opublikowała poruszające nagranie. Otwiera się na temat diagnozy

To bardzo rzadkie zaburzenie o podłożu neurologicznym, które niestety nie jest uleczalne. Można jedynie łagodzić jego objawy. Osoby zmagające się z tą chorobą odczuwają sztywnienie w obrębie mięśni i uporczywe skurcze mięśniowe.

Jak wiecie, zawsze byłam jak otwarta książka. Wcześniej nie byłam na to gotowa, teraz mogę powiedzieć. Od dłuższego czasu mam problemy zdrowotne. Było mi trudno o tym mówić

- mówiła w opublikowanym nagraniu.

Niedawno zostałam zdiagnozowana. Cierpię na niezwykle rzadką chorobę Stiff Person Syndrome, który dotyka jedną na milion osób. Wciąż poznajemy to schorzenie i teraz wiemy, że to ona powodowała moje ciężkie skurcze mięśniowe. Niestety mają one wpływ na moje życie, sprawiają, że czasem mam problemy z poruszaniem się, nie pozwalają mi na śpiewanie

- kontynuowała gwiazda w poruszającym wyznaniu. Artystka otwarcie przyznała, że bóle mięśniowe sprawiają jej dużo cierpienia. Dlatego też musiała odwołać serię koncertów w Europie, które miały rozpocząć się planowo w lutym 2023.

https://www.instagram.com/celinedion/screenshothttps://www.instagram.com/celinedion/screenshot https://www.instagram.com/celinedion/screenshot

Wstrząsające wyznanie Celine Dion. Gwiazda odwołuje trasę koncertową po Europie

Dodała, że wspiera ją "fantastyczny zespół lekarzy". - Którzy pomagają mi, żebym poczuła się lepiej oraz moje cudowne dzieci, które mnie wspierają - poinformowała. Zaznaczyła, że walka z chorobą jest bardzo ciężka. Codziennie wykonuje serię ćwiczeń rehabilitacyjnych, aby wzmocnić swoje ciało i organizm.

Śpiewanie to jest to, co robiłam przez całe swoje życie i to, co najbardziej kocham. Brakuje mi tego. Chciałabym was wszystkich zobaczyć ze sceny i dla was wystąpić. Podczas show daję z siebie 100 procent, ale teraz mój stan na to nie pozwala

- dodaje kanadyjska artystka. 54-letnia gwiazda ma nadzieję na powrót do zdrowia. Jak sama wskazuje, jest to jej "cel". - Dziękuję wam za waszą miłość i wsparcie. To wiele dla mnie znaczy. Dbajcie o siebie. Kocham was i mam nadzieję znowu was zobaczyć - zwraca się na koniec do swoich fanów.

Zespół Moerscha-Woltmanna, na który choruje Celine Dion to ogólne sztywnienie ciała, które postępuje na przestrzeni miesięcy i lat. Z czasem ulega stabilizacji. To bardzo rzadkie zaburzenie neurologiczne opisali jako pierwsi Frederick Moersch i Henry Woltmann z Mayo Clinic w 1956 roku. Jego etiologia jest nieznana, ale podejrzewa się, że choroba ma podłoże autoimmunologiczne.

Źródło: Instagram

Więcej o: