Upadek na śliskim chodniku. Odszkodowanie może wynieść nawet 30 tys. zł. Jak się o nie ubiegać?

Wypadek na oblodzonym chodniku może się zdarzyć każdemu z nas. Marznące opady sprawiają, że ulice zamieniają się w przysłowiową szklankę, a jeden nieostrożny krok może się skończyć w najlepszym przypadku potłuczeniami. Nie każdy sobie zdaje sprawę, że za upadek na śliskim chodniku może przysługiwać odszkodowanie. Jak się o nie ubiegać?

Choć synoptycy prognozują, że w najbliższych dniach do Polski ma zawitać ocieplenie, to wciąż nie brakuje miejsc, w których mamy do czynienia z marznącymi opadami i śliskimi ulicami oraz chodnikami. Takie warunki niestety sprzyjają wypadkom. Co zrobić, gdy poślizgniemy się na chodniku i doznamy uszczerbku na zdrowiu? Można ubiegać się o odszkodowanie. 

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Śnieg na samochodzie. Mandat może wynieść 3 tys. zł

Odszkodowanie za upadek na śliskim chodniku. Do kogo należy się zgłosić? 

O odszkodowanie za doznane urazy ciała można ubiegać się nie tylko po poślizgnięciu na oblodzonym lub zaśnieżonym chodniku, ale także drodze, placu czy parkingu. Do kogo należy natomiast zwrócić się z roszczeniami? To zależy od tego, przy jakiej drodze bądź posesji znajduje się chodnik

  • przy drodze publicznej — do zarządcy drogi publicznej, 
  • przy drodze krajowej — do generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad, 
  • przy drodze wojewódzkiej — do zarządu województwa, 
  • przy drodze powiatowej — do zarządu powiatu, 
  • przy drodze gminnej — do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta, 
  • przy przystankach — do zakładu komunikacji, który je użytkuje, 
  • przy chodniku osiedlowym — do zarządu osiedla, spółdzielni mieszkaniowej lub wspólnoty mieszkaniowej,
  • przy prywatnej posesji — do właściciela posesji. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy chodnik oddziela pas zieleni, gdyż wówczas odpowiada za niego gmina, zarząd osiedla bądź spółdzielnia mieszkaniowa, 
  • przy terenie dzierżawionym — do dzierżawcy.

Jeśli już ustalimy, do którego z powyższych podmiotów musimy skierować nasze żądania, to nie należy zapominać o przygotowaniu odpowiedniej dokumentacji. Tutaj może się przydać np.: 

  • dokumentacja medyczna, 
  • zdjęcia miejsca upadku, 
  • rachunki dokumentujące koszty poniesione w związku z leczeniem lub też wartość zniszczonych rzeczy osobistych 
  • zestawienie utraconego wynagrodzenia — zaświadczenie o zarobkach. 

Ponadto, jeśli podczas upadku obecny był świadek, to warto wziąć od niego namiary kontaktowe oraz pisemne oświadczenie, że widział wypadek bądź też pomógł tuż po nim osobie poszkodowanej. 

Ile wynosi odszkodowanie za poślizgnięcie się na chodniku? To zależy od kilku czynników 

To przede wszystkim rodzaj doznanych obrażeń ma wpływ na wysokość świadczenia, ale pod uwagę brane są także czynniki takie jak czas trwania leczenia czy wiek osoby poszkodowanej. Zazwyczaj ustalane są one szacunkowo na podstawie tzw. tabeli trwałego uszczerbku PZU lub ZUS. Jak podaje businessinsider.com, odszkodowanie wynosi co najmniej 1-2 tys. zł, ale w wyjątkowych sytuacjach może przekraczać nawet 30 tys. zł. - Dla przykładu kobieta, która wskutek poślizgnięcia się na nie odśnieżonym chodniku doznała złamania nadgarstka ręki prawej, a była osobą praworęczną, otrzymała 30 tys. zł zadośćuczynienia oraz zwrot kosztów leczenia i zwrot utraconego wynagrodzenia za pracę – powiedziała portalowi radca prawny w Grupie Prawnej Togatus, Justyna Wasiak. 

Więcej o: