Można zaopatrzyć się w kominek aromatyczny - małą lampkę z płaską świeczką, nad którą na wysokości około 10 cm znajduje się wgłębienie, rodzaj miseczki na wodę. Ciepło płomienia świeczki rozgrzewa wodę i powoduje jej odparowywanie. Wystarczy do wody dodać parę kropli olejku eterycznego, żeby wypełnić cały pokój pięknym aromatem. Stosując różne mieszanki olejków, możemy też wpływać na nasze ciało i duszę pobudzająco, relaksująco, rozweselająco, usypiająco i na wiele jeszcze sposobów.
Miseczka w kominku powinna mieś-cić co najmniej trzy, cztery łyżki wody, do której dodaje się 10 - 20 kropli olejku. Piękny zapach będzie się unosił w powietrzu przez kilka godzin. Trzeba jednak uważać. Po kil-ku godzinach woda wyparowuje, a świeczka dalej się pali. Jeśli nie uzupełnimy wody, resztki olejku zaczną się przysmażać, dając nieprzyjemny, gryzący zapach.
Coraz większą popularnością na świecie cieszą się rozpylacze olejków na zimno. W Polsce niestety ich jeszcze nie widziałam. Rozpylany olejek nie jest podgrzewany, dzięki czemu zachowuje wszystkie cenne właściwości w niezmienionej postaci. Rozpylacze są urządzeniami elektrycznymi. Jedne to małe wiatraczki, nad którymi umieszcza się grubą bibułę lub flizelinę nasączoną olejkiem. Olejek wyparowuje całkowicie po godzinie lub dwóch. Inne to szklane naczynka, wymyślnego kształtu, przypominające amforę. Napełnia się je czystym olejkiem. Silniczek spręża powietrze, które przez rurkę dostaje się do amforki i przez wiele godzin wytwarza wonną mgiełkę.
Bardzo starym sposobem aromatyzowania powietrza są kadzidełka bambusowe, cieniutkie pałeczki oblepione pachnącą żywicą z dodatkiem węgla drzewnego, zmielonego drewna sandałowego i olejków eterycznych. Kadzidełko pali się około 30 minut. Można sobie wybrać ulubiony zapach, zawsze jednak towarzyszyć mu będzie aromat drewna sandałowego. Są kadzidełka z kompozycją zapachów o szczególnym działaniu, np. odprężającym, sprzyjającym kontemplacji lub koncentracji.
Ostatnio modne stały się pachnące świece. W szlachetnym wydaniu powinny być zrobione z naturalnego wosku wzbogaconego olejkami eterycznymi. Pełno jest na rynku świec, które są aromatyzowane syntetycznymi zapachami, ale nie mają one nic wspólnego z aromaterapią.
Olejki można stosować w saunie. Pod koniec pobytu w kabinie wylewamy na rozgrzane kamienie szklankę wody z kilkunastoma kroplami olejku eterycznego. Można też nad kamieniami umieścić naczynko, do którego wlewamy kilka łyżek wody z olejkiem. Odparowuje ona powoli, dając przez cały czas naszego pobytu w sau-nie piękny zapach.
W mieszkaniu warto ustawić pot-pourri. To nasączona wonnymi olejkami dekoracyjna mieszanina płatków kwiatowych, liści, suszonych owoców. Na trzy, cztery garście mieszanki stosuje się około 20 kropli. Kiedy zapach zanika, potpourri skrapiamy ponownie.
Znakomitą formą odpoczynku są kąpiele aromatyczne. Wcześniej należy się umyć pod prysznicem. Woda nie powinna być bardzo gorąca. Stosujemy 20 - 30 kropli olejku lub mieszaniny na średniej wielkości wannę. Przed wlaniem do wanny dobrze jest rozpuścić olejek w łyżce alkoholu. Wkropiony bezpośrednio do wody, bardzo szybko wyparuje. Suchą skórę można w kąpieli aromatycznej odżywić: olejek eteryczny rozpuszczamy w dwóch, trzech łyżkach stołowych oleju roślinnego, np. ze słodkich migdałów, pestek winogron, awokado lub kiełków pszenicy.
W sklepach zielarskich są gotowe mieszanki olejków o różnych właściwościach. Jeżeli chcemy sami je mieszać, warto dowiedzieć się, jakie mają działanie, żeby nie łączyć np. dwóch olejków obniżających ciśnienie. Jest już w księgarniach kilka dobrych książek na ten temat. A oto parę podstawowych zasad, które trzeba znać, przystępując do przyrządzania kompozycji olejków. Mieszanka może zawierać najwyżej pięć olejków. Większa liczba powoduje "zamieszanie" w ich oddziaływaniu. Olejki w mieszankach działają synergetycznie, wzmacniają się wzajemnie. Aromat mieszanki musi się podobać osobie, dla której jest ona przeznaczona. Niektórych olejków nie powinno się aplikować dzieciom.
Na koniec chciałabym ostrzec przed kupowaniem tanich olejków u ulicznych sprzedawców. Okazyjna cena oznacza, że olejek jest rozcieńczony, np. alkoholem. Pachnie ładnie, ale nie ma oczekiwanych właściwości. Bywa też, że tanio oferowane są syntetyczne zapachy, które mogą być nawet szkodliwe.
W następnych "Magazynach" więcej o dobroczynnych właściwościach różnych olejków i ich mieszankach.
MAŁGORZATA LORKOWSKA