Podobnie jak wiele innych par Sandra Kubicka i jej partner Kaio Alves Goncalves podjęli decyzję o przełożeniu terminu ślubu i wesela. Uroczystości miały odbyć się latem tego roku.
Pandemia koronawirus pokrzyżowała liczne plany ślubne i weselne. Mimo że teoretycznie w naszym kraju nadal można wziąć kameralny ślub cywilny lub kościelny, mało kto decyduje się na taką opcję. Wiele przyszłych par młodych stanęło więc przed ogromnym dylematem: przełożyć czy odwołać uroczystość? Więcej na ten temat dowiesz się z naszego artykułu >>
Sandra Kubicka i jej partner zaplanowali na lato 2020 ślub i huczne wesele w Polsce. Impreza miała trwać aż trzy dni! Niestety podobnie jak wiele innych par zakochani musieli zrezygnować z tych planów. Modelka w rozmowie z "Plejadą" wyjaśniła powody tej decyzji:
Mój dzień był już zaplanowany od A do Z. Ale to nieważne, to nie ja jestem tutaj ważna. Ważne jest to, że nie chcę narażać ludzi. Moje wesele byłoby jednym wielkim zgrupowaniem z całego świata: ludzie z Brazylii, Stanów Zjednoczonych, Polski, Niemiec. Nie chcę tworzyć koronawirus party, na której ludzie baliby się tańczyć ze sobą, dotykać. Jest to ciężka decyzja, ale myślę, że to bardzo odpowiedzialna decyzja i tak musiało się wydarzyć.
Kaio Alves Goncalves, z którym Sandra Kubicka związana jest od ponad roku, to brazylijski biznesmen. Zakochani często chwalą się swoim uczuciem w mediach społecznościowych. Warto wspomnieć, że w ubiegłym roku para została wyróżniona w plebiscycie JOY "Influencer roku". Sandra i Kaio zwyciężyli w kategorii "Para w sieci".
Sandra Kubicka jakiś czas temu zdecydowała się na szczere wyznanie. Okazuje się, że polska modelka zmaga się z poważną chorobą. To PCOS, czyli zespół policystycznych jajników. O dokuczających jej objawach opowiedziała w rozmowie z nami: