Niejednokrotnie uznany za najseksowniejszego mężczyznę na świecie, twarz Brad'a Pitt'a wprawia o szybsze bicie serca niejdeną kobietę. Mało która dostrzeże pod warstwą makijażu (tak, tak, poza planem filmowym mężczyźni na galach też noszą makijaż) blizny pozostawione po ostrym trądziku, z jakim przez lata aktor walczył.
74-letni aktor wystąpił w tylu hitach kinowych, że nie ma wiele osób na świecie, które nie kojarzą jego twarzy. Widoczne są na niej charakterystyczne czarne plamki, które są wynikiem schorzenia zwanego dermatosis papulosa nigra. Jest to łojotokowe rogowacenie skóry, występujące najczęściej u osób o ciemniejszej karnacji. Nie jest groźne dla zdrowia.
Urocze rumieńce aktorki, bez sporej warstwy makijażu nie robiłyby tak dobrego wrażenia. Zellweger, tak jak parę innych gwiazd, cierpi na tzw. trądzik różowaty, który objawia się ciągłym zaczerwieniem się skóry twarzy.
W 2008 roku aktor przyznał się do usunięcia pieprzyka na twarzy, ze względu na odkrycie u niego raka skóry. Zabieg pozostawił na jego twarzy bliznę, którą trudno ukryć w świetle reflektorów.
U piosenkarza blizny na twarzy są tak głębokie, że trudno je ukryć za pomocą jakichkolwiek sztuczek.To pozostałość po toczeniu rumieniowatym, który wywołały zaburzenia układu odpornościowego. Doprowadza on do stanu zapalnego skóry i tworzy bolesne rany, które często zostawiają blizny.
Aktorka ze swoim problemem skórnym walczy od lat i to z różnym skutkiem. Nie rozmawia o tym otwarcie, ale wiadomo, że przez zbyt tłustą skórę twarzy, ma pozatykane pory, które wywołują u niej poważny trądzik. Poświęca mnóstwo czasu na pielęgnacje twarzy i jest pod stałą opieką dermatologa, ale często nie obywa się bez nakładania sporych warstw makijażu, który ukryje zaczerwienienia.
Zajmująca się obecnie projektowaniem odzieży piosenkarka również ma problemy z cerą. Stała się wręcz rzeczniczką od spraw trądziku, i reklamuje serię kosmetyków, które mają temu problemowi zaradzić. Simpson nawet pozwoliła na fotografowanie się bez makijażu gdy ma nawroty trądziku.