Rodzice Macrona chcieli rozdzielić go z Brigitte. Plan się nie powiódł. "Nie uwolni się pani ode mnie"

Emanuel Macron jako nastolatek zakochał się w energicznej nauczycielce francuskiego. Przyszły polityk nie spoczął, zanim nie zdobył jej względów. Przypominam niezwykłą historię ich miłości.

Więcej ciekawych tematów znajdziecie na Gazeta.pl

Zobacz wideo Jak będzie teraz polityka Macrona?

Emmanuel Macron, który ubiegał się o reelekcję, zwyciężył w wyborach prezydenckich we Francji. W drugiej turze pokonał kandydatkę Frontu Narodowego Marine Le Pen. Przez całą kampanię polityka wiernie wspierała żona - Brigitte.

Brigitte i Emmanuel Macron pochodzą z Amiens, a do Paryża przenieśli się, by uciec przed skandalem obyczajowym. Kobieta jest starsza od męża o 24 lata. Gdy poznali się, przyszły polityk miał zaledwie 14 lat, a Brigitte była jego nauczycielką francuskiego w katolickiej szkole. Ich związek rozpoczął się rok później. 

"Wiedziałam, że jest mężczyzną mojego życia"

Brigitte kierowała wówczas kołem teatralnym, do którego zapisał się Emmanuel. Między nauczycielką a uczniem narodziło się uczucie. O ich relacji zaczęła niebawem plotkować cała szkoła. Wiadomość o związku syna szybko dotarła także do rodziców przyszłego prezydenta Francji.

Państwo Macron nie byli zachwyceni wyborem Emmanuela. W tym czasie Brigitte miała męża i trójkę dzieci. Co ciekawe, jedna z jej córek była w tym samym wieku, co niezwykły uczeń. - Wiedziałam, że jest mężczyzną mojego życia, lecz wiedziałam również, że jest to niemożliwe - wspominała po latach początki związku Brigitte. 

"Nie uwolni się pani ode mnie"

Rodzice Macrona, którzy mocno sprzeciwiali się tej relacji, wysłali syna do Paryża. Liczyli, że dzięki temu chłopak zapomni o nauczycielce. On jednak miał inne plany. - Nie uwolni się pani ode mnie, wrócę i panią poślubię - zapewniał wówczas młodzieniec. 

Działania rodziców nie przyniosły jednak skutków. Ostatecznie uczucie wzięło górę nad rozsądkiem. Nauczycielka postawiła wszystko na jedną kartę - rozstała się z mężem i wyjechała do Paryża, by związać się z Emmanuelem. Para pobrała się w 2006 roku. 

 

Warto wspomnieć, że gdy Macron po raz pierwszy został wybrany na prezydenta Francji podkreślał często, że jego żona miała w tym ogromny udział. Kobieta pisała dla niego przemówienia, instruowała go jak oddychać i jak się poruszać. Poza tym wielu komentatorów twierdzi, że starsza partnerka jako pierwsza dostrzegła intelekt i potencjał Macrona. I to dzięki niej udało mu się odnieść sukces w świecie polityki. 

 

Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl lub edziecko@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.

Więcej o: