W Księdze rekordów Guinnessa znajduje się wiele motoryzacyjnych osiągnięć. Brytyjka Elizabeth Simpkins pobiła rekord najdłuższego czasu parkowania samochodem. Pochodząca z Włoch Maria Lucia Mungo posiada Fiata 500 w całości pokrytego ludzkimi włosami. W Niemczech został pobity rekord w najdłuższym całowaniu samochodu. Pewien Chińczyk postanowił zapisać się w księdze, wykonując równie dziwną rzecz. Przeciągnął samochód, wykorzystując linę przyczepioną do powiek.
Księga rekordów Guinnessa publikowana jest co roku w Londynie przez Guinness World Records. Zawiera udokumentowane i potwierdzone rekordy pobite w minionym roku na całym świecie. Po raz pierwszy opublikował ją irlandzki browar Guinness w 1955 roku, jednak historia księgi zaczyna się wiele lat wcześniej. W 1752 roku Sir Arthur Guinness otrzymał spadek od arcybiskupa w kwocie 100£. Postanowił zainwestować pieniądze i wydzierżawił browar w Leixlip, a trzy lata później przejął kiepsko prosperującą firmę browarniczą St. James’s Gate Brewery. W taki oto sposób powstało znane na całym świecie czarne i gorzkie piwo Guinness.
Jaki związek ma piwo z księgą rekordów? W 1951 roku dyrektor browaru Sir Hugh Beaver pokłócił się z towarzyszami na temat europejskich ptaków łownych. Spierano się, który z ptaków jest najszybszy. Sir Hugh Beaver zaczął spisywać wyniki tego i innych sporów, jakie przeprowadzano w irlandzkich pubach. Pomysł okazał się trafiony, a do Beaver’a zaczęli się zgłaszać kolejni ochotnicy, którzy chcieli udowodnić swoje rekordy.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W Księdze rekordów Guinnessa znajdziemy wiele osobliwych rekordów. Przeciąganie samochodów, podnoszenie ciężarów czy osiąganie zawrotnych prędkości wcale nie zaskakuje, gdy sprawdzimy rekord pobity przez pochodzącego z Chin Donga Changshenga. Postanowił przeciągnąć ważący 1,5 tony samochód za pomocą lin przyczepionych do dolnych powiek. Udało mu się przesunąć pojazd o całe 10 metrów. To robi wrażenie, a rekord z pewnością nie zostanie szybko pobity.
Donga Changsheng podjął kolejne wyzwanie i postanowił w ten sam sposób przeciągnąć samolot. W jednym z wywiadów przyznał, że byłby w stanie dać z siebie jeszcze więcej.
Już wcześniej ciągnąłem samochód powiekami, ale to był pierwszy raz, gdy zdecydowałem się na samolot… Szczerze mówiąc, nie użyłem pełnej siły i myślę, że prawdopodobnie byłbym w stanie pociągnąć go na trzykrotną odległość. Zbudowałem siłę ciała, aby to zrobić, ale byłoby to bardzo niebezpieczne dla zwykłych ludzi