Wciąż trwa zima, dlatego jeszcze mało kto rozmyśla nad wyglądem ogrodu. Choć na dworze panują niskie temperatury a krety są w tym czasie o wiele mniej aktywne, warto już teraz rozważyć sposoby na odstraszenie szkodników, które uszkadzają system korzeniowy roślin. Jeśli zauważasz na swojej posesji nieestetyczne kopce i chcesz pozbyć się zwierząt wydrążających podziemne korytarze, wypróbuj tę metodę. Jest tania, prosta i humanitarna. Wystarczy zastosowanie odpowiednich zapachów.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Skutecznym sposobem na walkę z kretami są zapachy, które są dla nich drażniące. Mało kto wie, że szkodniki wręcz nie znoszą aromatu maślanki i serwatki, które wystarczy połączyć w proporcji 1:3. Jeśli masz w swoim ogrodzie nieestetyczne kopce, zalej otwory wejściowe pod każdym z nich gotową miksturą. Niechciani lokatorzy uciekną w popłochu, a posesja znów będzie zachwycać estetycznym wyglądem.
Krety, podobnie jak kuny, nie tolerują też zapachów zwierząt, które są większe od nich i mogłyby je zaatakować. W tym przypadku świetnie sprawdzi się sierść psa lub kota, ale również i ludzkie włosy. Wystarczy zebrać pozostałości ze szczotki i włożyć do nory, a kret zmuszony do ucieczki zacznie szukać nowego miejsca na żer.
W nierównej walce z kretami sprawdzą się również zapachy niektórych roślin. Warto uprawiać je w ogrodzie, a szkodniki będą omijać go szerokim łukiem. Mowa o czarnym bzie, szachownicy lekarskiej, wilczomleczu, bazylii, czosnku, narcyzie, komosie i aksamitku. Jeśli kret przebywający w twoim ogrodzie wyczuje zapach jednej lub kilku roślin, ucieknie gdzie pieprz rośnie i nie wróci.