Ślub kościelny kojarzy się z najbardziej tradycyjną formą tej ceremonii. Na taki decyduje się wiele osób, nawet tych nie do końca wierzących. Wystarczyło, że wychowaliśmy się w rodzinie, która co niedzielę chodziła do kościoła. Jak mamy teraz powiedzieć wszystkim, że widzimy się w urzędzie? Ano... normalnie.
Ślub w kościele? Nie, dziękuję
O swoje przemyślenia dotyczące ślubów zapytaliśmy w naszej ulicznej sondzie. Chcieliśmy dowiedzieć się, jak widzą ten dzień własnymi oczami. Kościelny czy cywilny? Z pompą czy raczej kameralne przyjęcie w gronie najbliższych? Odpowiedzi dają dużo do myślenia, bowiem znaczna część osób w swoich planach raczej odchodzi od tradycyjnego spojrzenia na tę uroczystość. Zdecydowana większość respondentów odpowiedziała, że nastawia się na ceremonię w urzędzie, bez udziału księdza.
W dodatku wielkie imprezy na kilkaset osób także coraz mniej kręcą młodych Polaków. Wygląda na to, że wielu rodziców będzie musiało jakoś przełknąć decyzję o niezapraszaniu trójki braci dziadka wraz z dziećmi i wnukami, z którymi już nawet nie ma kontaktu czy tej kuzynki od cioci ze strony mamy, która przecież zaprosiła całą rodzinę na swój ślub 12 lat temu. Dziś Polacy chcą raczej skromnego wesela, które nie będzie wymagało wzięcia kredytu. Pojawił się też głos, by pieniądze, które miałyby być przeznaczone na ślub, wydać na spełnianie marzeń albo kupno mieszkania.
"Huczne wesele, huczny rozwód"
Podobne nastroje panują w komentarzach pod naszą sondą. Wiele osób twierdzi, że to właśnie ślub cywilny ma większą moc prawną i zupełnie do szczęścia nie potrzebuje przysięgi przed Bogiem. Nie zabrakło jednak przeciwnych opinii, a także tych zupełnie sceptycznych.
I bardzo dobrze, że tak myślą. To jest coś, co robi się dla siebie, nie dla kogoś, nie na pokaz.
Brawo dla młodych. Większość myśli.
Ślub kościelny jest bardziej wiążący, chyba że się mylę. Bo wtedy nie można brać drugiego ślubu kościelnego, a cywilny już tak. I bardziej jest prestiżowy niż cywilny.
Cywilny w gronie najbliższych w wytwornym i niepowtarzalnym miejscu.
Polecam ślub kościelny. Wierzę, że Bóg łączy ludzi sakramentem i jeśli ludzie nie odchodzą od Boga, to daje im łaskę wytrwania w najtrudniejszych sytuacjach.
Huczne wesele, huczny rozwód.
Ja już byłam na takich ogromnych weselach i co? Ludzie po miesiącu się rozstali. Jak mają ze sobą żyć, to i tak będą czy są po ślubie, czy też nie
- czytamy w komentarzach.
