Ksiądz Sebastian Picur bardzo często odpowiada na pytania swoich widzów. Niedawno jeden z nich poruszył temat pewnej popularnej ślubnej tradycji. Mowa o obsypywaniu młodej pary pieniędzmi. Zwyczaj ten zwykle jest praktykowany w momencie, gdy nowożeńcy wychodzą z kościoła lub z urzędu stanu cywilnego.
Mężczyzna, który napisał do księdza, chciał dowiedzieć się, czy takie zachowanie jest grzechem. - Czy można sypać pieniędzmi na weselu, czy to grzech? - zapytał. Duchowny nagrał film z odpowiedzią na pytanie. - To nie grzech. Mamy różne zwyczaje. Niech żyją Państwo Młodzi - odpowiedział ksiądz.
Niektórzy widzowie podzielili się pod nagraniem swoimi doświadczeniami. "Nam ksiądz powiedział, że możemy rzucać, najlepiej to banknotami i nawet zbierać nie musimy", "U nas rzucanie pieniędzmi miało oznaczać, że państwo młodzi będą odnosić sukcesy i się wzbogacą", "Lepiej pieniędzmi niż ryżem. U nas ksiądz zaznaczał, aby nie rzucać ryżu, bo to marnotrawstwo jedzenia" - możemy przeczytać w sekcji komentarzy pod filmem.
Ksiądz Sebastian Picur aktywnie udziela się w mediach społecznościowych. Jego profil na TikToku obserwuje już ponad 712 tysięcy osób. - Biskup daje mi zielone światło na taki rodzaj ewangelizacji. Wie, że jest on dziś bardzo potrzebny. Media społecznościowe są narzędziem dotarcia do osób, których nie ma na co dzień w kościele. Przez pandemię ludzie, u których wiara nie była żywa i głęboka, nie bywają już regularnie w kościele - powiedział w rozmowie z portalem Aleteia.org.