Więcej ważnych tematów znajdziecie na Gazeta.pl
- Mam swoje mieszkanie, dobrą pacę. Moja kobieta nie musiałaby pracować. Chciałbym, żeby w pełni zajęła się domem. W Polsce trudno teraz taką znaleźć. Ukrainki nie są jeszcze tak zepsute jak Polki - mówi anonimowo jeden z mężczyzn, który jakiś czas temu umieścił na grupie "Polak szuka żony Ukrainki, Ukrainka szuka męża Polaka" swoje ogłoszenie. Na pytanie, skąd czerpie swoją wiedzę na temat kobiet z Ukrainy, nie otrzymuję jednak odpowiedzi.
Grupa istnieje od maja 2020 roku. Ostatnio jednak liczba jej członków znacznie się zwiększyła. Na początku kwietnia liczyła cztery tysiące osób. Obecnie jest ich już ponad 15 tysięcy.
Do grupy należą głównie mężczyźni, którzy publikują swoje zdjęcia wraz z krótkimi opisami oraz wymaganiami wobec przyszłej partnerki. Toczą się też liczne dyskusje. Ich uczestnicy zastanawiają się na przykład, dlaczego Polki są leniwe, wybredne, roszczeniowe i materialistyczne. Ukrainki są w nich natomiast przedstawiane jako ich przeciwieństwo. Są skromne, pracowite, tradycjonalistyczne.
Co ciekawe, do grupy należy też wiele Polek. Panie bardzo często wdają się w zagorzałe dyskusje z panami. Niektórych denerwuje ich obecność. Jakiś czas temu na grupie został opublikowany nawet post, którego autor apeluje o wyrzucenie z niej wszystkich Polek:
Proszę admina o wyrzucenie z tej grupy wszystkich Polek. Niestety, są zazdrosne, nic nie wnoszą do tematów i lecą na hajs, są totalnym przeciwieństwem biednych, wiernych Ukrainek
Oczywiście nie wszyscy podzielają takie poglądy. Pojawiają się także głosy w obronie Polek. - Mamy nasze kobiety wspaniałe, tylko trzeba o nie zadbać — czytamy pod jednym z najnowszych postów.
Z czego wynika wyobrażenie niektórych Polaków o idealnych kobietach z Ukrainy? Zapytałam o to dr Anitę Brzozowską z Ośrodka Badań nad Migracjami Uniwersytetu Warszawskiego.
- Takie przekonania są bardzo mocno zakorzenione w stereotypach na temat naszych wschodnich sąsiadów. Dodatkowo są one podtrzymywane przez przekazy medialne. We współczesnych serialach czy programach obecny jest obraz Ukrainki jako kobiety zaradnej i jednocześnie bardzo tradycyjnej w relacjach rodzinnych - wyjaśnia ekspertka.
Czy te przekonania na temat Ukrainek są uzasadnione? - Przede wszystkim są bardzo uproszczone. Nie możemy jednak zapominać o pewnej istotnej różnicy między Polkami a Ukrainkami. W Ukrainie średnia wieku, w którym kobiety decydują się na małżeństwo i dziecko, jest dużo niższa niż u nas. I to moim zdaniem też wpływa na kreowanie wizerunku Ukrainek - mówi socjolożka.
Zdaniem dr Anity Brzozowskiej mężczyźni udzielający się na takich grupach, jak wspomniana, poszukują tradycyjnych żon. - Polki są postrzegane przez nich jako coraz bardziej wyemancypowane. Ważne są dla nich nie tylko rozwój i kariera, lecz także relacje partnerskie. Natomiast mimo obserwowanych przemian we wzorcach męskości, dla wielu mężczyzn relacje partnerskie nie są czymś pożądanym - zauważa ekspertka.
Nie możemy jednak zapominać o tym, że obecnie grupa osób z Ukrainy w Polsce jest coraz bardziej zróżnicowana. Przyjeżdżają tu osoby z różnych rejonów, także takie, które przed wojną nie zdecydowałyby się na wyjazd z kraju. Wiele kobiet z Ukrainy doskonale radzi sobie w dużych miastach, świetnie funkcjonuje na rynku pracy.
- Są to na przykład kobiety, które przed wojną nie wyjechałby z Ukrainy, gdyż mają ustabilizowaną sytuację zawodową i prywatną. Być może dzięki ich obecności wcześniejsze stereotypy nie będą już tak mocno zakorzenione. A obraz kobiet z Ukrainy będzie bogatszy - podsumowuje ekspertka.
***
Dr Anita Brzozowska - socjolożka, od 2014 r. członkini Ośrodka Badań nad Migracjami UW. W Instytucie Socjologii UW obroniła z wyróżnieniem pracę doktorską pt. "Małżeństwa mieszane a struktura społeczna i integracja imigrantów. Przypadek małżeństw polsko-ukraińskich w Polsce". Jej zainteresowania badawcze koncentrują się na strategiach adaptacyjnych i mobilności społeczno-ekonomicznej migrantów, stratyfikacji oraz relacjach etnicznych.
Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl lub edziecko@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.