Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Hanna Mikuć, jak i Piotr Sobociński urodzili i wychowali się w rodzinach silnie związanych ze sztuką oraz teatrem. Ona pochodzi z aktorskiej rodziny, on był synem wybitnego operatora Witolda Sobocińskiego. Co ciekawe, doczekali się wspólnie trójki dzieci, którzy również spełniają się w artystycznych zawodach. Ponadto wybrali te same profesje. Piotr Sobociński junior, czyli najstarszy syn pary spełnia się w roli autora zdjęć. Został już wielokrotnie doceniony i nagrodzony. Kadry jego autorstwa możemy podziwiać w filmach Wojtka Smarzowskiego "Róża", "Drogówka" i "Wołyń", a także m.in. w "Bogach", "Cichej nocy" i "Bożym ciele". W ślady ojca poszedł drugi syn, Michał Sobociński, który jest cenionym operatorem filmowym. Maria Sobocińska jest absolwentką Aktorskiego Wydziału Akademii Teatralnej w Warszawie i spełnia się jako aktorka.
Para poznała się na początku lat 80., podczas wspólnej pracy nad filmem "Nieciekawa historia" reżyserii Wojciecha Jerzego Hasa. Losy tej dwójki złączyły się, gdy Mikuć, w głównej roli kobiecej, zwróciła uwagę na znajdującego się na planie chłopaka w okularach. Sobociński stał wtedy za kamerą, spełniał się w roli operatora filmowego i był skupiony wyłącznie na pracy, więc nie dostrzegł od razu wzroku zaciekawionej nim aktorki. Szybko okazało się, że łączy ich wspólna pasja, wartości oraz plany na przyszłość. Między parą pojawiło się uczucie, które pielęgnowali. W 1983 roku na świat przyszło ich pierwsze dziecko. U Mikuć pojawiły się wówczas wyrzuty sumienia, że za mało czasu poświęca synowi. Coraz ciężej było jej również pogodzić karierę z macierzyństwem. Aktorka postanowiła więc zawiesić swoją karierę i poświęcić się całkowicie rodzinie. W 1987 roku para doczekała się drugiego dziecka, a w 1994 roku trzeciego. W tym samym czasie Piotr Sobociński odnosił coraz to większe sukcesy i otrzymał nawet nominację do Oscara. Gdy pojawiła się szansa, postanowili całą rodziną przeprowadzić się do Stanów Zjednoczonych.
Po przeprowadzce do USA Piotr Sobociński brał udział w realizacjach hitowych produkcji takich jak: "Półmrok" z Paulem Newmanem, "Oczy anioła" z Jennifer Lopez i "Kraina wiecznego szczęścia" z Anthonym Hopkinsem. Wtedy stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. Podczas kręcenia dramatu kryminalnego "24 godziny" wszystko zmieniło się o 180 stopni. Na planie filmu w Vancouver w Kandzie w marcu w 2001 roku ciężko pracował. Nie brakowało stresu i wyzwań. Gdy wrócił do domu, poczuł się źle. Piotr Sobociński, mając zaledwie 43 lata, zmarł 26 marca we śnie. Przyczyną, był atak serca. Hanna Mikuć w rozmowie z "Rewią" wspominała:
Stres związany z pracą przyczynił się do śmierci mojego męża. Nasze życie stało się gonitwą. Ciągle szukaliśmy czegoś więcej. I to jest strasznie niebezpieczne. Kariera wcale nie przyniosła nam szczęścia ani spełnienia.
Gdy tylko aktorka wróciła wraz z trójką dzieci do Polski, przeżywszy wielką tragedię, rzuciła się w wir pracy i zaczęła pracę na planie "M jak miłość". Mikuć nie związała się już z żadnym mężczyzną.