Bonnie Dilber jest menedżerem ds. rekrutacji. Przez ostatnie 9 lat zajmowała się pozyskiwaniem talentów w organizacjach non-profit i branży technologicznej. Zbudowała także dużą społeczność na LinkedInie i TikToku, gdzie opowiada o rekrutacji i kulturze pracy, a także dzieli się z internautami wskazówkami dotyczącymi procesów rekrutacji i tego jak z sukcesem pozyskać wymarzoną posadę. W jednym z filmików twierdzi, że w przypadku kilku pytań, szczerość nie zawsze popłaca.
Czego nie mówić na rozmowie o pracę? Rekruterka twierdzi, że nieuczciwość czasami zwycięża
Pytania na rozmowie o pracę są powodem do zmartwień dla wielu kandydatów. Bywają podchwytliwe i nieoczywiste. Profesjonalna rekruterka postanowiła podzielić ze swoimi obserwatorami na TikToku radami dotyczącymi kilku pytań, które często słyszymy podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Bonnie Dilber twierdzi, że bycie szczerym w przypadku w przypadku pytania o powód zmiany pracy nie zawsze może okazać się opłacalne.
Są trzy rzeczy, o których musisz kłamać w każdej rozmowie kwalifikacyjnej. Zapisz je i przygotuj swoje kłamstwa przed każdą rozmową kwalifikacyjną.
Jeśli twoją motywacją do zmiany pracy jest brak dobrych kontaktów z przełożonym oraz współpracownikami, zdaniem kobiety nie należy tego ujawniać na rozmowie z rekruterem. Może to negatywnie wpłynąć na obraz twojej osoby, która może wydać się konfliktowa i trudna w komunikacji. Najlepszym rodzajem odpowiedzi będzie zasugerowanie, że zmiana pracy jest podyktowana chęcią podjęcia nowych wyzwań.
Pytania na rozmowie o pracę. Co odpowiedzieć? Rady rekruterki mogą zaskoczyć
Kolejnym częstym pytaniem jest uargumentowanie powodów, dla których chcesz dostać konkretną posadę. Zamiast mówić, że interesuje cię wynagrodzenie oraz pakiet benefitów, Bonnie podpowiada, że lepiej wspomnieć o kulturze i misji firmy, która pokrywa się z twoimi zainteresowaniami oraz przekonaniami. To prosty sposób, aby wyróżnić się wśród kandydatów. Ostatnie pytanie dotyczy planów na przyszłość. Rekruterka twierdzi, że lepiej nie mówić, że praca, o którą się starasz, będzie jedynie "przystankiem" w uzyskaniu innej posady. Przyszłemu pracodawcy zależy na posiadaniu utalentowanej kadry, która pozostanie w firmie i będzie się rozwijać wraz z nią.
