"Deska" należy do jednych z najlepszych ćwiczeń wzmacniających mięśnie brzucha, pleców i mięśnie głębokie. Każdy, kto próbował ją wykonać, wie, że to niełatwe. Pozornie proste ćwiczenie okazuje się wyjątkowo wymagające i trudne, a wytrzymanie w planku kilku minut jest już wystarczająco męczące. Lecz nie dla wszystkich. Przykładem może być Dana Glowacka, która kilka lat temu pobiła Rekord Guinnessa, wytrzymując w pozycji deski ponad 4 godziny.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Dana Glowacka pobiła rekord Guinnessa. W pozycji "deski" wytrzymała ponad 4 godziny
Dana Glowacka z Kanady w 2019 roku pobiła rekord, wytrzymując w pozycji "deski" 4 godziny 19 minut i 55 sekund. Trzy lata wcześniej w Pekinie wywalczyła tytuł wicemistrzyni świata. Wtedy jej plank trwał 2 godziny i 5 minut. Męski rekord należy do Mao Weidonga, który w 2016 roku wykonywał ćwiczenie przez osiem godzin i jedną minutę. Dana w 2019 roku pobiła poprzedni rekord należący do Marii Kalimery, która wytrzymała w tej pozycji przez 3 godziny i 31 minut.
Nagranie z bicia rekordu pojawiło się w mediach społecznościowych, a niedawno przypomniał je profil Księgi Rekordów Guinnessa. Pod nagraniem pojawiło się mnóstwo komentarzy zszokowanych obserwatorów zaskoczonych i rozbawionych tym niezwykłym wyczynem.
Pff, skończenie planka zajęło jej 4 godziny? Ja kończę w 10 sekund. Prościzna
A ja myślałem, że 10 minut jest imponujące...
Mój rekord to 8 minut po roku treningu. 4 godziny? Szok!
Nie wyobrażam sobie robić tego przez ponad 4 godziny. Szanuję!
Mój rekord to 40 sekund...
)
Rekordzistka pochodzi z Polski. Plankiem zainteresował ją... syn
Dana, a właściwie Danuta Glowacka urodziła się w Zakopanem. Gdy była dzieckiem, jej rodzina przeprowadziła się do Chicago. Dziś Dana mieszka w Kanadzie. Od młodości interesuje się sportem - w młodości uprawiała łyżwiarstwo, potem zainteresowała się także fitnessem i jogą. O "desce" opowiedział jej syn, który też podarował jej książkę o rekordach Guinnessa. – Moja przygoda z "plankiem" zaczęła się od tego, jak długo wytrzymam. Pierwsza "deska" trwała 4 minuty i robiłam ją pod nadzorem syna – przyznała w 2020 roku w rozmowie z portalem maratonczyk.pl. Opowiedziała też, jak wyglądało wytrzymanie ponad 4 godzin w jednej pozycji. – Wiedziałam, dlaczego to robię, byłam nie do powstrzymania, koncentrując się tylko na zadaniu, które miałam do zrealizowania. Starałam się czymś zająć, słuchałam muzyki, rozmawiałam z przyjaciółmi przez media społecznościowe i oglądam filmiki na YouTubie – wyznała.
)
