30-latkowie
-
Mam 30 lat i muszę mieszkać z rodzicami. Musiałam wybrać: albo wynajem mieszkania, albo terapia
- To nie jest kwestia wyboru, bo co to za wybór: albo wydam całą swoją wypłatę na wynajem klitki wielkości kilkunastu metrów kwadratowych, albo przez kolejne lata będę mieszkać z rodzicami, decydując się tym samym na zero prywatności i decyzyjności. Chociaż nie, to jest wybranie mniejszego zła - mówi Adrianna, która w tym roku skończyła 31 lat. Do rodzinnego domu w podwarszawskim Józefowie wróciła rok temu.