msza

Każdy praktykujący katolik powinien uczestniczyć w niedzielnej mszy. Gdy nie może pojawić się tego dnia w Kościele, inną opcją jest udział w sobotniej wieczornej liturgii. Jednak co ciekawe, niepojawienie się na niedzielnym nabożeństwie, nie zawsze jest grzechem.

W sezonie letnim często wyjeżdżamy na zagraniczne podróże, spędzamy czas nad polskim morzem, w górach lub nad jeziorem. Praktykują katolicy mogą więc zadawać sobie pytanie: Co, jeśli odpuszczę niedzielną mszę świętą? Czy zgodnie z prawem kanonicznym jest to grzech?

Ksiądz Daniel Wachowiak kolejny raz nawiązał do zachowania rodziców, którzy przyprowadzają małe dzieci na mszę. Zdaniem duchownego, dorośli często nie reagują na to, jak ich pociechy zachowują się w kościele.

Ile polskie sanktuaria życzą sobie za mszę? Popularny Youtuber Dymitr Błaszczyk postanowił to sprawdzić. Wykonał telefon do trzech miejsc, lecz jedna odpowiedź, szczególnie go zaskoczyła.

Ksiądz Michał Woźnicki nie pierwszy raz obraża jedną z parafianek, która regularnie pojawia się na nabożeństwach i spotkaniach, które organizuje dla garstki osób. Tym razem, suspendowany duchowny publicznied wyśmiał jej wygląd.

Znany z TikToka ksiądz Piotr Jarosiewicz często tłumaczy zainteresowanym różne aspekty związane ze zwyczajami Kościoła lub po prostu odpowiada na różne pytania wiernych, którzy zwracają się do niego z wszelkiej maści dylematami. Tym razem sieć błyskawicznie obiegło nagranie, w którym tłumaczył zachowanie innego duchownego.

Polacy coraz rzadziej chodzą do kościoła. Co więcej, część osób, które pojawiają się na niedzielnych mszach, wcale nie jest tam ze względu na swoją potrzebę związaną z wiarą. - Do kościoła chodzi 2% naprawdę wierzących. Reszta chodzi z przyzwyczajenia... - piszą internauci.

Kiedy jest Środa Popielcowa 2023? Święto rozpoczyna Wielki Post i jest początkiem przygotowań do Wielkanocy. Kończy też okres karnawału. Czym tak naprawdę jest Środa Popielcowa? Obowiązek mszy dotyczy każdego członka Kościoła? Te i inne informacje znajdziesz w poniższym artykule.

Parafianka z Ełku podczas jednej z niedzielnych mszy zauważyła, że pewien mężczyzna nie dał ofiary na tacę. Postanowiła wytknąć mu to, publikując post na Facebooku. Ludzie czytają i łapią się za głowy: "O matko, a co to w ogóle jest!", "Nikt nie powinien zaglądać do czyjegoś portfela".

Jak podaje portal rybnik.com, niecodzienne "wskazówki" dla parafian ze strony księdza padły podczas mszy w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Przegędzy (województwo śląskie). Wideo można znaleźć w mediach społecznościowych.

Doświadczenia mają różne, ale swoich decyzji nie żałują. - Najlepiej by było, gdybym jako dorosły człowiek mógł wybrać, czy chcę się do tej wspólnoty zapisać, czy nie. A nie być już tak wpisanym z góry i ochrzczonym jako mała, niczego nieświadoma osoba - mówi jeden z naszych rozmówców, którzy zdecydowali się na wystąpienie z Kościoła.

Jakiś czas temu opublikowałyśmy artykuł z listem, w którym nasza czytelniczka podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat chodzenia do kościoła. Pod postem na Facebooku zawrzało. "To niesamowite, jak wielu wierzących praktykujących spogląda na niewierzących z mściwą satysfakcją i powtarza jak mantrę: Jak trwoga to do Boga".

- Sama nigdy nie chodzę do kościoła, ale jak już odwiedzam rodzinne strony to zawsze idę z mamą w niedzielę na mszę. Trochę dla świętego spokoju, żeby nie wysłuchiwać o tym, że Bóg jest potrzebny w moim życiu, a trochę żeby jej sprawić przyjemność - mówi Kasia.

"Mama i tata was nie gryzie, ale może dać klapsa. To jak ten piesek, jakby nie ugryzł, to owieczka wpadnie w kłopoty" - takie słowa słyszymy z ust księdza na kazaniu w trakcie pierwszokomunijnego nabożeństwa, które trafiło do sieci. Oburzeni wierni skierowali sprawę do kurii.