strach
-
Jak randkują Polacy? Nerwowo! Wpadka goni wpadkę
- Wydaje się, że w Polsce traktujemy randkowanie trochę bardziej poważnie i mniej niezobowiązująco niż w krajach, gdzie kultura randkowania jest bardziej rozbudowana. Niekoniecznie mamy w zwyczaju zapraszać na kawę prawie każdą osobę, którą poznajemy, więc kiedy już to robimy, to jest coś wyjątkowego, wiążą się z tym jakieś niewypowiedziane założenia i oczekiwania - mówi ekspertka od relacji Anna Szlęzak.
-
Gdy czekasz na wynik badania (i boisz się, że będzie zły)
Jest całkiem sporo osób, które nie badają się, nie sprawdzają - bo jeszcze coś im znajdą. Nawet jeśli bardzo się boicie, to nie pozwólcie, by strach wziął górę nad zdrowym rozsądkiem.
-
Polsko, dziękuję! Teraz boję się porodu jeszcze bardziej
Mój kraj taki piękny. Dzietność spada, a jedynym pomysłem, by przekonać kobiety do rodzenia dzieci jest emitowanie spotu o tym, że nie warto robić kariery i lecieć do Tokio. Chyba że zachętą mają też być rozważania pana wiceministra o zniesieniu znieczulenia przy porodzie?
-
"Mam prawko, ale strasznie boję się jeździć" - ciebie też dotyczy ten problem?
"Moja mama chce wysiadać z samochodu, kiedy ten jedzie szybciej niż 50km/h. Kiedyś miała wypadek. Ja zrobiłam prawo jazdy kilka lat temu. Nie jeżdżę, bo dostaję spazmów na samą myśl. Z "elką" na dachu i instruktorem po prawej, czułam się znacznie pewniej" - zdradza jedna z internautek. Nie jest w tym odosobniona. Coraz więcej kobiet boi się jeździć samochodem.
-
"Macierzyństwo - najgorsza masakra, największy sukces" [LIST]
Szczery list Czytelniczki o największym życiowym wyzwaniu, powodzie do nieustannych nerwów i frustracji, przedmiocie dumy - o macierzyństwie.
-
Nie pozwól, by lęk cię ograniczał
Wszyscy czegoś się boimy. Są poważne lęki - przed śmiercią bliskich, chorobą, nagłym kalectwem i zupełnie przyziemne - przed ośmieszeniem się przed znajomymi, czy zjedzeniem budzących odrazę potraw. Mieszkająca w Nowym Jorku Michelle Poler uznała, że ogranicza ją zbyt wiele lęków i postanowiła kreatywnie rozprawić się z nimi.
-
Foch rodzicielski na wzruszające filmiki i "fałszywy obraz macierzyństwa"
Czy istnieje "prawdziwy" obraz rodzicielstwa? Czy faktycznie, gdy tylko to maleńkie, całkowicie bezbronne stworzenie wydostanie się na świat, jego matkę automatycznie zaleją fale bezwarunkowej miłości? A może to jedno wielkie kłamstwo?
-
7 lęków matki-paranoiczki
Najgorsze rodzicielskie lęki są łatwe do odgadnięcia (ale trudne do wyeliminowania). Jednak są jeszcze inne. Równie straszne. No, prawie.
-
Strach ma męskie oczy
Chcę wam opowiedzieć o strachu, który spotyka nas, kobiety, codziennie i jest to strach przed... mężczyznami.
-
A ty? Kim byś był? Skurwielem czy bohaterem?
Boję się wojny. Boję się i już. Tak, wiem, to pewnie mało racjonalne. Ale ci, co zaczynają wojny, też racjonalni nie są. Nie, nie boję się tego, że umrę. Boję się czegoś znacznie gorszego.
-
Ważył 7 kg po urodzeniu. Jak wygląda po 40 latach?
-
"Jestem mamą i chciałam wziąć ślub kościelny. Po słowach księdza opadły mi ręce"
-
Twoje dziecko odetchnie pełną piersią. Substancje zaczerpnięte z natury podniosą komfort życiaMATERIAŁ PROMOCYJNY
-
Te stylowe żakiety to hit. Są idealne do pracy. Blogerki po 50-tce je pokochały
-
Turysta w Turcji. Na ulicy podniósł szczotkę, którą upuścił miejscowy. Teraz ostrzega: Nie róbcie tego
- Osoby spod trzech znaków zodiaku są optymistami. Los im sprzyja
- Wygłosił kontrowersyjną przysięgę ślubną. "Uciekłabym sprzed ołtarza"
- Co ile trzeba wymieniać szczoteczkę do zębów? Wiele osób popełnia błąd
- Są małżeństwem od 9 lat. Między nimi jest 27 lat różnicy
- Ten puder sprawi, że twarz będzie wyglądała zdrowo i promiennie. "Optycznie robi się ładniejsza"
-
Strach przed trzydziestką - czy tylko ja świruję przekraczając tę granicę?
Lola boi się, że gdy skończy 30 lat jej życie zmieni się na gorsze: ciało straci na atrakcyjności, metabolizm zwolni, a codzienność będzie mniej zwariowana niż w "latach dwudziestych". Słuszne te obawy, czy wydumane? Czy tak strasznie być "kobietą po trzydziestce"?
-
Straszne filmy nie są dla mnie - za bardzo się bojam
Znajomi kuszą: Chodź na "World War Z". Napijemy się, usiądziemy w trzecim rzędzie i będziemy się znakomicie bawić. To taki rytuał - chodzenie na wysokobudżetowe filmy dla odmóżdżenia, po małym piwku. Zazwyczaj przyjmuję propozycję, ale niestety, nie tym razem. W "World War Z" będą zombie, tak? "Ale te zombie to przecież będą strasznie śmieszne!", przekonują znajomi. Może i tak, ale ja i tak będę się bać. A strach to nie jest coś, co sprawia mi przyjemność.