kultura
-
Przegląd tygodnia - zupa na gwoździu, czyli co oni powiedzieli - MIAU! [Odcinek trzydziesty pierwszy]
Drodzy wrogowie kotów, którzy mimo to czytujecie cotygodniową zupę! Mam nadzieję, że wybaczycie i nie odejdziecie na zawsze. Uległam. Nie to, żebym walczyła z pokusą zbyt długo i zbyt zaciekle, prawda. Niemniej finał jest taki, że poniższa zupa będzie w całości zupą z kota. Nie wiem, jak Wam to, drodzy wrogowie kotów, wynagrodzić. Miau?
-
Jak dobrze, że są tak daleko. Rzecz o mrocznej, kartograficznej pornografii "Atlasu Wysp Odległych?
Popełniłam okrutny błąd. Dałam się zwieść urzekającej oprawie graficznej i naiwnej wierze, że oto nabywam książkę idealną dla całej rodziny. Zamiast tego mam piękną, choć okrutną publikację o rajskich miejscach i ludziach zamieniających je w piekło na ziemi.
-
Przegląd tygodnia - zupa na gwoździu, czyli co oni powiedzieli [Odcinek dwudziesty dziewiąty]
Co, robaczki? Zimno, ciemno i lektura newsów przyprawia o szczękościsk? Nawet obliczony przez Wikingów koniec świata nam nie wyszedł i trzeba jednak będzie spłacić kredyt, oraz dotrzymać umowy? Ojtam, ojtam. Ważne, że jest zabawnie. Bo jest, prawda?
-
Przegląd tygodnia - zupa na gwoździu, czyli co oni powiedzieli [Odcinek dwudziesty ósmy]
Nasłodziliście się zeszłotygodniową zupą, misiaczki? Było milusio, brokatowo i z łagodnymi dźwiękami fortepianu w tle? To i dosyć będzie. Uprzedzałam, że to jednorazowe. Dziś znów jestem sobą. I zupa będzie taka, jak świat i ludzie dali.
-
Przegląd tygodnia - zupa na gwoździu, czyli co oni powiedzieli [Odcinek dwudziesty siódmy]
Zarzuciliście mi ostatnio, że przyrządzam zupy - nie dość, że słone, to jeszcze gorzkie. I ja się kajam, przyznaję, oraz biję w pierś (zupełnie nie wiem, dlaczego to mój dekolt ma ponieść konsekwencje, ale niech będzie). Czytelnik - nasz pan. Zresztą, co tu gadać - samej było mi już źle od tych, serwowanych Wam wiadomości. Dziś zamiast zupy - deser. Słodki, łagodny, pocieszający. Tylko proszę mi nie miauczeć, że za mało pieprzu, ok?
-
E-korespondencja czy echo-respondencja: ma być równość, a równamy do mnie
Dostałyśmy (bardzo długiego) maila w sprawie kulturalnego i efektywnego posługiwania się pocztą elektroniczną. Garść porad i praktycznych rozwiązań przekazuje Wam Mężczyzna Inaczej.
-
Przegląd tygodnia - zupa na gwoździu, czyli co oni powiedzieli [Odcinek dwudziesty szósty]
Ja to wszystko wywlekam i układam w rządku chyba ze złudnego przekonania, że aplikowana nieustannie szczepionka w końcu zadziała. I pewnego dnia obudzę się z przyjemną świadomością, że mam na to wszystko serdecznie wylane.
-
Pojechały chamy na europejskie stoki...
Nasza Czytelniczka szusuje po zagranicznych stokach i wstyd ją zżera, ilekroć napotka rodaka. Czy pocztówka z widokiem na chamstwo Polaków, którą nam przesyła, jest przypadkiem czy odzwierciedla ogólną tendencję?
-
Przegląd tygodnia - zupa na gwoździu, czyli co oni powiedzieli [Odcinek dwudziesty piąty]
Tytułem wstępu przyznam się Wam do czegoś. Otóż jestem w trakcie spisywania (na prośbę Czytelniczki) odpowiedzi na nieco zmodyfikowany kwestionariusz Prousta. Doszłam do ostatniego pytania i zawiesiłam się, jak Nokia z Symbianem. Co ja mogę powiedzieć? Może nic, może po prostu wstawię jako odpowiedź swój głupi uśmiech? Taka wiecie, uboższa wersja kici z Cheshire. A potem pomyślałam, że właściwie głupi uśmiech powinien być odpowiedzią na większość rzeczy, które ostatnio czytam. Bo co tu gadać?
-
Gdzie, do nędzy, jest Matt i inne niezobowiązujące przyjemności
Bo czasem naprawdę trzeba bez zobowiązań. Chociaż odrobinę wstyd i to przecież takie bezproduktywne. Nic nie naprawia, niczego nie leczy, niczego nie zmienia na lepsze. Oprócz humoru. Mojego. Na chwilę. Ta chwila jest niekiedy sporo warta.
-
26 zł zamiast 609 zł. Perfumy z Rosmann pachną drogo i są ultratrwałe. Podobne w Douglas i Glantier
-
Cichopek w "mega" spodniach za 1135 zł. Podobne za 39,99 zł
-
Back to school, back to jesień, back to chandra i zmęczenie. Powrót stresu czas start!MATERIAŁ PROMOCYJNY
-
Chcesz wyglądać dollarsowo? Trzy cięcia dla pań 60+ ukryją zmarszczki
-
Hit w Biedronce! 24,99 zł zamiast 599 zł. Podobne w Aldi i Reserved
- Ta marynarka z Top Secret to prawdziwa perełka na jesień. Podobne w Mohito i Sinsay
- W tej kurtce z Lidla nie zmarzniesz w chłodne wieczory! Jest jak pluszowy kocyk. Równie miłe w HM i CA
- Działa jak pochłaniacz wilgoci do domu. Kosztuje tylko 4 zł
- Perfumy z Action kosztują 9 zł, a pachną jak te za 739 zł. Słodkie i kobiece. Podobne w Sephora i Rossmann
- W oczach 50-tek nie ma piękniejszej sukienki. Kupisz ją za 29,99 zł. Obłędnie leży na figurze
-
Przegląd tygodnia - zupa na gwoździu, czyli co oni powiedzieli [Odcinek dwudziesty czwarty]
Aaaaaaaaa! Powiedzcie mi, macie czasem ochotę wybiec z domu w koszuli nocnej zarzuconej na głowę (panowie też mogą, a jakże) i przemierzać ulice, krzycząc przeraźliwie? Bo ja jakby zbyt często. A w mijającym tygodniu - to już w ogóle. Przeglądam dla Was te wszystkie oświadczenia i wypowiedzi, a oko mam coraz bardziej wysadzone, szalone i powoli zaczyna zachodzić mi czerwienią. No bo naprawdę.
-
Przegląd tygodnia - zupa na gwoździu, czyli co oni powiedzieli [Odcinek dwudziesty trzeci]
Porozmawiajmy o pogodzie, bo ponoć o pieniądzach i polityce damom i gentlemanom nie wypada, a my tu przecież wszyscy z wyższych sfer, mać. Owszem, to nic nowego, iż zieję irytacją, to wręcz mój znak firmowy. Ale tym razem mam powód. Naprawdę, myślałam, że uda się nam wszystkim z tymi stokrotkami w trawie i łagodną temperaturą - przetrwać aż do kwietnia. Zima zaskoczyła Aleksandrę. W styczniu.
-
Dość tych igrzysk! Szczery list w obronie Nataszy Urbańskiej
Nasz sporadyczny czytelnik, pan Janusz, postanowił najpierw nieco ochłonąć, a potem wyrazić swój sprzeciw wobec ataku na Nataszę i jej utwór. Jak broni artystki? Sprawdźcie sami.
-
Przegląd tygodnia - zupa na gwoździu, czyli co oni powiedzieli [Odcinek dwudziesty drugi]
Ależ byłam podła ostatnio, ajajajaj. Non ne regrette rien. Ale żeby wynagrodzić sobie i światu ataki (słusznej) furii i strugi (uzasadnionego) jadu - dziś same ładne rzeczy, miłe zjawiska i dobre wiadomości. Może ładne, miłe i dobre wybieram całkowicie subiektywnie, ale za to szczerym (choć czarnym) serduszkiem. To jazda!
-
Ewolucja nasz wróg - straszna wizja przyszłości
"Bezustne kreatury o piętnastu palcach u jednej dłoni" - taką wizję przyszłości kreśli nasz Czytelnik. Niby żartobliwie, ale coś w tym jest...
-
Co też kot nam przyniesie? Premiery, na które czekam w tym roku
W nowy rok wchodzę oczywiście z oczekiwaniami. Nie są to jednak żadne postanowienia noworoczne oczekujące na realizację, a rzeczy, na które czekam długo, boleśnie i z wielką nadzieją na to, że okażą się być tak cudowne, jak to sobie wyobrażam. No to jedziemy.
-
Czy urodzenie dziecka sprawia, że postrzegamy innych ludzi wyłącznie jako przeszkodę?
Temat "roszczeniowych matek" wraca jak bumerang. Tym razem z pretensjami wystąpił nasz Czytelnik, Grzesiek. Jego ostatnia podróż samolotem nie była bowiem miłym i relaksującym przeżyciem...
-
Przegląd tygodnia - zupa na gwoździu, czyli co oni powiedzieli [Odcinek dwudziesty pierwszy]
No, już, dość tego będzie. Wy, którzy na Święta czekaliście ze żbiczą ekscytacją - koniec, kurtyna, do roboty. Wy, którzy chętnie byście choinkę i Nowy Rok ominęli - jak wyżej. Nie ma wymówek, nie ma już pierogów i bigosu, wraca normalność, czy za nią tęskniliście, czy przeciwnie.
-
Zapraszamy na wybieg egoistów. Ty też już ich znasz
Jeden z naszych najwierniejszych Czytelników, Mężczyzna Inaczej, zaprasza do cyrku osobliwości. A prawdę mówiąc, to niestety wszyscy takich egoistów znamy. I występują oni w przyrodzie dość często...
-
Przegląd tygodnia - zupa na gwoździu, czyli co oni powiedzieli [Odcinek dwudziesty]
Trzy dni do Świąt. Biegajmy dookoła (panie z koszulami nocnymi zarzuconymi na głowy) i krzyczmy. Panikujmy, wybuchajmy długo tłumioną frustracją, spinajmy się, szarpmy i toczmy nierówne boje. Zawsze, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie ten spektakl obserwował z pobłażliwym uśmiechem, znad kieliszka czerwonego wina. W tym roku tym kimś planuję być osobiście. Za plany więc!
-
Przegląd tygodnia - zupa na gwoździu, czyli co oni powiedzieli [Odcinek dziewiętnasty]
Dawno nie robiłam scen, prawda? Pora już, pora, dla higieny psychicznej, mojej i świata. Czasem trzeba spuścić parę po prostu. A ponieważ tu wyszło doskonale...
-
Przegląd tygodnia - zupa na gwoździu, czyli co oni powiedzieli [Odcinek osiemnasty]
Słuchajcie, pono orkan na nas idzie. Taki, co to wiecie, rozwali wszystko, rozniesie, rozpirzy do gołej ziemi. Zaraz po napisaniu tekstu mam zatem zamiar usiąść na balkonie w bikini, popijać drineczka z palemką i czekać, aby gorąco powitać. Ogromnie bowiem lubię, kiedy natura współgra z moim nastrojem.
-
Przegląd tygodnia - zupa na gwoździu, czyli co oni powiedzieli [Odcinek siedemnasty]
Zachowajmy spokój, bądźmy jak Jason Statham - odważni, opanowani i bez nachalnego IQ. Święta i tak się odbędą, żaden Grinch nas nie uratuje. Poza tym na pewno będzie miło, ciepło, biało, bezstresowo, spokojnie, na luzie i w atmosferze wzajemnego zrozumienia. Jak co roku, nie?
-
Przegląd tygodnia - zupa na gwoździu, czyli co oni powiedzieli [Odcinek szesnasty]
W tym tygodniu gorąco pożądam rzeczy ładnych i kojących. I tak naprawdę nikt nic nie musi mówić. Mam bowiem ostatnio nieodparte wrażenie, że im więcej wszyscy gadamy, tym gorzej robi się nam samym i bliźnim. Oraz że można sobie zedrzeć język tłumacząc, a odbiorca i tak zrozumie po swojemu, lub wcale. Mniejsza więc z tym, co oni powiedzieli, skupmy się na tym, co pokazali.
-
Przegląd tygodnia - zupa na gwoździu, czyli co oni powiedzieli [Odcinek piętnasty]
W ubiegłym tygodniu troszkę zwariowałam i próbowałam uraczyć Was wyłącznie dobrymi, albo choć częściowo pozytywnymi wiadomościami. Już mi lepiej, już mi przeszło, już jestem Waszym starą, dobrą, irytującą córką Pana Kłapouchego i Panny Grumpy Cat. A teraz wyobrażamy sobie, jak wyglądało poczęcie. Już?
-
Przegląd tygodnia - zupa na gwoździu, czyli co oni powiedzieli [Odcinek czternasty]
Mam taki rewolucyjny pomysł, całkiem świeży i nie zużyty. Może by tak przegląd z samych dobrych wiadomości? Motylki, brokat, skaczące kolorowe piłeczki, szczęśliwe kocięta i lody truskawkowe. To niemożliwe, żeby to było niemożliwe. Jazda.
-
Przyjaciółka mojej córki działa mi na nerwy
Małe aniołki bawiące się grzecznie lalkami i odrabiające lekcje z jednej książeczki? A co, kiedy najbliższa przyjaciółka naszej córki staje się potworem, włażącym nam na głowę? Nikt nie mówił, że wychowanie dziecka będzie łatwe, ale problem, który opisuje nasza Czytelniczka wydaje się dość nietypowy. A może wręcz przeciwnie - macie podobne historie?
-
Przegląd tygodnia - zupa na gwoździu, czyli co oni powiedzieli [Odcinek trzynasty]
Pozamiatał Was ten halny, co? Narozrabiało się tu i tam, nagrabiło? Ach, nic nie wiecie? Otóż przez ostatni tydzień wszystkie Wasze fochy, irytacyjki, rozpaczki, misie-wkurwisie, depresyjki, wszystkie odjazdy każdej Hormonalnej Henrietty i każda gafka, szpilka i histeria - miały uzasadnienie! Dalejże, cofać przeprosiny i odwoływać zlecenia wysyłki przebłagalnych bukietów. To nie wy. To pogoda.
-
Więcej niż czterdzieści krwawych opowieści dla dorosłych
Tylko nie słuchaj tego z dziećmi - przestrzegał wydawca, gdy zamawiałam sobie płytę "Mniej niż 40 opowieści". Ten przemiły, młody człowiek znał bowiem dobrze moje zapędy do puszczania przy potomstwie najróżniejszych albumów. Tym razem jednak brałam płytę wyłącznie dla siebie. Po prostu lubię baśnie i legendy przeznaczone dla dorosłego odbiorcy i lubię dziwną muzykę.
-
"Jedz jak człowiek!" - co to właściwie dziś oznacza?
"Powinnaś napisać o dobrym zachowaniu przy stole" - powiedziała kiedyś K. z odrazą patrząc na stolik obok. A zaiste, działy tam się rzeczy straszliwe. Przypomniałam sobie o tej sytuacji, gdy wczoraj wpadła mi w ręce dawno zapomniana książka.